Hotel na najpiękniejszej plaży w Belle Mare, Hotel, meble i wyposażenie już dawno przeszły swoją świetność, Cieszymy się, że ktoś nas wsparł z naszego sejfu kwotą 600€ i ok. 480USD i był tak miły że zostawił nam 100 € i 520 USD na bibeloty, wycieczkę i kanapę... :-) Od razu poczuliśmy, że pomagamy miejscowym, czego cyklon nie zrobił przez pierwsze dwa dni, panie. Houdini
Zakwaterowanie
Pokój jest piękny i duży, łazienka również, piękny duży balkon z widokiem. Zarówno wanna, jak i prysznic przeciekały, meble i wyposażenie mogły kiedyś być piękne, ale obecnie są w dość dużym stanie zużycia, pościel jest czysta. Krzesła i stoły w jadalni są podarte, postrzępione, hotel do generalnego remontu... Wszędzie zawsze czysto i schludnie, tu i ówdzie w pokoju coś pomiędzy dużą myszą a małym szczurem chowa się na dachu, co czasem lubi podać się z jabłkiem :-) - Miejscowi mówili, że mają z tym jakieś problemy...
Wyżywienie
Zapomnij o tureckiej odmianie. Codziennie starali się robić inną kuchnię, wszystko co ugotowali smakowało i było naprawdę dobrze ugotowane i doprawione, z drugiej strony: wybór minimalny - w zasadzie żadnych sałatek warzywnych, tylko tarte/posiekane warzywa (marchew, buraki, pomidory, sałata) , owoce były świeże tylko rano (jabłka, banany, ananas i na przemian arbuz i papaja) - nie czekali, kto się spóźniał, miał pecha.
Obsługa w hotelu
Personel jest absolutnie SUPER - przyjazny, uprzejmy, ciągle pytali, czy mamy wszystko, napoje i bar koktajlowy są SUPER. Ochroniarze też w porządku - bardzo mili i pomocni, poza wyciągiem z sejfu i wejściem do pokoju, według którego nie było tam nikogo prócz nas, więc pieniądze pewnie same wyparowały, nie chcieli wezwać policję, przyszli dopiero trzeciego dnia i tylko stwierdzili, że nie mają nic do roboty, żeby się dowiedzieć i na tym zakończyli akcję ABRAKA-DABRA :-)
Plaża
Przed hotelem znajduje się najpiękniejsza część plaży Belle Mare, wejście do morza jest świetne, wciąż jest dużo leżaków, plaża jest regularnie czyszczona z ewentualnych glonów. Jeśli wybierasz się na Mauritius na wodę i plażę, to jest to miejsce. Tubylcy sprzedadzą ci wycieczki na plażę, musisz złapać Chrisa (są na plaży na lewo od hotelu), biegnie tam ze zdjęciem Čaputovej (była z nim i rodziną na wycieczce), my też wybraliśmy się na ten wyjazd, MAKSYMALNA SATYSFAKCJA - gorąco polecamy - nawet tam znaleźliśmy według opinii z Tripadvisor - którą przeczytaliśmy jeszcze przed wakacjami (było też: "szukajcie Chrisa ze zdjęciem Čaputovej... :-)
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate