Klient chciał pozostać anonimowy
Zweryfikowana opinia (Invia.sk) Data pobytu 19.8. - 26.8.2024 Oceniono: Luty 2025
Labranda Sandy Beach Resort (ex. Aquis) Ocena: 4.5/5 Grecja, Korfu
To były dla mnie wspaniałe wakacje. Lot trwał w sam raz. Podróż z lotniska do hotelu była dłuższa i trwała około 45-60 minut, w zależności od natężenia ruchu. Teren hotelu przypominał małą wioskę, ale wszędzie można było dotrzeć w ciągu 3-5 minut (recepcja, siłownia, minimarket, plaża). Morze było piękne, spokojne, łagodne wejście, czyste, plaża była wystarczająco szeroka i bardzo długa (plaża publiczna - tylko ten hotel miał wynajęte miejsce na plaży z leżakami). Więc jeśli nie chcesz tłoku, po prostu przejdź kawałek dalej, a tam jest kolejna piękna publiczna plaża z drabinkami w morzu dla dzieci (za nią płacisz, jest poza hotelem). Można przejść się wzdłuż morza do pobliskiej wioski (około 10 minut). Można wypożyczyć samochód w wiosce (około 5-10 euro taniej niż w hotelu). W hotelu znajdują się trzy baseny (nie korzystaliśmy z nich zbyt często, woleliśmy być nad morzem, a poza tym nie podobał nam się brud, jaki niektórzy ludzie pozostawiali po sobie – mogli zabrać szklanki czy serwetki i wyrzucić je do kosza, nawet będąc na wakacjach). Ogólnie rzecz biorąc, wakacje oceniam jako świetne, trzeba się wczuć w wakacyjny nastrój, nie denerwować się niepotrzebnie, jeśli na przykład: stanie w kolejce przez 5 lub 10 minut. (Czekaliśmy 40 minut, aż nasze walizki zostaną wyrzucone z samolotu, trzeba znaleźć miejsce do siedzenia i czekania, jest się już na wakacjach, nic nie może pójść źle).
To były dla mnie wspaniałe wakacje. Lot trwał w sam raz. Podróż z lotniska do hotelu była dłuższa i trwała około 45-60 minut, w zależności od natężenia ruchu. Teren hotelu przypominał małą wioskę, ale wszędzie można było dotrzeć w ciągu 3-5 minut (recepcja, siłownia, minimarket, plaża). Morze było piękne, spokojne, łagodne wejście, czyste, plaża była wystarczająco szeroka i bardzo długa (plaża publiczna - tylko ten hotel miał wynajęte miejsce na plaży z leżakami). Więc jeśli nie chcesz tłoku, po prostu przejdź kawałek dalej, a tam jest kolejna piękna publiczna plaża z drabinkami w morzu dla dzieci (za nią płacisz, jest poza hotelem). Można przejść się wzdłuż morza do pobliskiej wioski (około 10 minut). Można wypożyczyć samochód w wiosce (około 5-10 euro taniej niż w hotelu). W hotelu znajdują się trzy baseny (nie korzystaliśmy z nich zbyt często, woleliśmy być nad morzem, a poza tym nie podobał nam się brud, jaki niektórzy ludzie pozostawiali po sobie – mogli zabrać szklanki czy serwetki i wyrzucić je do kosza, nawet będąc na wakacjach). Ogólnie rzecz biorąc, wakacje oceniam jako świetne, trzeba się wczuć w wakacyjny nastrój, nie denerwować się niepotrzebnie, jeśli na przykład: stanie w kolejce przez 5 lub 10 minut. (Czekaliśmy 40 minut, aż nasze walizki zostaną wyrzucone z samolotu, trzeba znaleźć miejsce do siedzenia i czekania, jest się już na wakacjach, nic nie może pójść źle).
Zakwaterowanie
Zakwaterowanie: wiele osób pisze, że słowackie biura podróży oferują pokoje w najbardziej oddalonych domach. To pewnie prawda, że przez większość naszego wyjazdu mieszkaliśmy razem, ale nam to odpowiadało, ponieważ na wakacjach nie lubimy wydarzeń kulturalnych (chodzimy je zobaczyć lub siadamy w barze, ale nie chcielibyśmy, żeby odbywały się pod oknem). Kompleks składa się z 2-3 piętrowych budynków. Podobało nam się zakwaterowanie, ponieważ mieliśmy widok na morze i chociaż mieszkaliśmy w ostatnim domu od recepcji, byliśmy tuż przy plaży. Prawdą jest jednak, że gdybyśmy mieli widok na drugą stronę korytarza (a nie na drugą stronę korytarza, bo wtedy widzielibyśmy starszy dom z większą liczbą klimatyzatorów, bo tam też wynajmowano pokoje), złożylibyśmy skargę. Sprzątanie pokoi: pokoje były czyste, materace można było wymienić, śmieci były wynoszone codziennie, woda w pokoju była uzupełniana każdego dnia, ręczniki były wymieniane co drugi dzień, ale jeśli zostawiliśmy ręcznik na podłodze, wymieniano go jeszcze wcześniej. (to prawda, że zostawiliśmy 1 dla sprzątaczki w pokoju).
Wyżywienie
Jadalnia: jeśli cały hotel spotyka się na AI w momencie, gdy większość gości budzi się w tym samym czasie i wszyscy przychodzą na posiłek w tym samym czasie, to panuje chaos. Znalezienie miejsca do siedzenia zajmuje więcej czasu, a gdy już je znajdziesz, musisz dać znak pracownikowi, żeby posprzątał Twój stolik. Jeśli przyjdziesz do jadalni trochę wcześniej niż pozostali, znajdziesz ciche miejsce. Myślę, że w tak dużej jadalni nie ma wystarczającej liczby usług sprzątających, co sprawia, że nie są w stanie nadążyć z sprzątaniem w godzinach szczytu. Jedzenie: Każdego dnia mogliśmy znaleźć coś nowego, wybór był zróżnicowany - makarony, mięsa (również w stylu greckim), pieczone dania greckie, dodatki. Deser na kolację był taki sam. A ich pomarańcze (nawet jeśli nie wyglądały jak z katalogu) były po prostu wspaniałe. Prawdopodobnie nie musisz od razu pierwszego wieczoru kłaść na talerzu całego menu restauracji. Podczas lunchu możesz skorzystać z restauracji przy plaży (wystarczy założyć strój kąpielowy w stroju plażowym), a po południu możesz zjeść przekąskę przy basenie.
Obsługa w hotelu
Po przyjeździe otrzymasz bilet na ręczniki plażowe (zmieniasz je co drugi dzień) i po jednym kuponie na drinka AI dla każdego członka. To było prawdopodobnie najbardziej ograniczające. Woleliśmy wziąć butelkę wody z pokoju lub kupić ją na targu (żeby dzieci nie musiały ciągle prosić o wodę przy barze (dawało się im żeton, dawały wodę lub napój w szklance 3-dcl, kiedy piliśmy, dawaliście im szklankę, a one dawały żeton). Więc zawsze trzeba było wypatrywać, gdzie jest żeton lub szklanka (zapomnieliśmy też o szklankach w jadalni, ale kiedy przyszliśmy ich szukać, odłożyli je i dali nam). Bar przy jednym z mniejszych basenów zamykano o piątej, a kiedy była piąta, barman zasłaniał rolety i przestawał z tobą rozmawiać. Więc już tam nie chodziliśmy i poszliśmy gdzie indziej. :) W recepcji pracowała pani z Czech, więc nie musisz mówić tylko po angielsku, jeśli na nią trafisz. :-) Nie korzystaliśmy z klubu dla dzieci ani z usług delegatów (zarezerwowaliśmy samochód tylko na pierwsze spotkanie), więc nie mogę nic na ten temat napisać. Ponieważ nie musieliśmy opuszczać hotelu aż do wieczora, udaliśmy się do recepcji i poprosiliśmy o przedłużenie godziny wymeldowania do popołudnia (jeśli mają wolny apartament, jest to możliwe, ale za dodatkową opłatą)
Plaża
piaszczysta, czysta, duża (nie tak jak w Turcji, gdzie leżaki w innych hotelach są oddzielone sznurkiem i śmiało można tę "granicę" przekroczyć). Był tam ratownik, obserwował (naprawdę obserwował), pewnego dnia gdzieś na morzu rozpętała się burza, wczesnym wieczorem fale się podniosły, a on wygonił ludzi z morza. i była tam także wypożyczalnia łodzi na plaży, krzesło przystawiane do łodzi i tego typu rzeczy, więc na to też uważał, żeby nikt nie wchodził na teren łodzi. Ale jak już napisałem wyżej, wystarczyło pójść do najdalszych leżaków i już było świetnie. Wszędzie w hotelu jest napisane, że zabrania się przykrywania leżaków ręcznikami, ale tutaj to nie działa. Rano (nie wiem, o której niektórzy wstali) leżaki przy basenie (zwłaszcza tam, gdzie były zjeżdżalnie wodne) były zajęte w 60%. Na plaży było lepiej.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
Czy ta recenzja była pomocna? (0) (0)