Alžběta L.
Zweryfikowana opinia (Invia.cz) Data pobytu 6.4. - 13.4.2024 Oceniono: Kwiecień 2024
Casa Blue Luxury Resort (ex. Magic Tulip Beach) Ocena: 5/5 Egipt, Marsa Alam
Wakacje były bardzo udane. Hotel jest piękny i czysty, pokoje są przestronne, jedzenie jest doskonałe. Jedyne na co mogę narzekać to butelkowana woda pitna w butelkach o pojemności 330 ml (większa ok. 600 ml tylko w mini barze). Większych butelek nie było w całym hotelu, więc musieliśmy zużyć nawet 20 takich minibutelek dziennie. Dla mnie całkowicie niepotrzebne marnowanie plastiku. Niestety nurkowanie w pobliżu hotelu nie sprawiało nam zbyt dużej przyjemności ze względu na wiatr (zrobiliśmy to tylko dwa razy). Korale były ładne, ale powiedziałbym, że w Marsa Alam będzie więcej ciekawych plaż hotelowych do snorkelingu. Próbowaliśmy także masaży i kosmetyków w pięknym spa. Usługi były na dobrym poziomie, ale dość drogie i ostatecznie zajęły mniej czasu, niż zostały przedstawione. Denerwowało mnie ciągłe targowanie się o cenę tych usług, które były ewidentnie zawyżone. W takim hotelu, pomimo lokalnej kultury, spodziewałbym się poważniejszych negocjacji. Byłem trochę rozczarowany zespołem animatorów i wieczornymi programami, które wydawały się raczej amatorskie. Członkowie zespołu animatorów nie byli nachalni, co jest świetne, z drugiej strony wydawali mi się dość nieświadomi i wyważeni. Zajęcia, których próbowałem (pilates i siłownia w wodzie) były bardzo amatorskie i nieprzyjemne. Pilates na pewno nie był Pilates, na siłowni wodnej „instruktor” dosłownie huczał, brak profesjonalizmu, dowcipu i zabawy, bo znam te zajęcia z innych hoteli. Na koniec jeszcze bardziej się zirytowali, że nikt nie chciał z nimi zatańczyć w klubie :). Tak czy inaczej urlop oceniam jako bardzo udany i polecam hotel Casa Blue bardziej wymagającym klientom.
Wakacje były bardzo udane. Hotel jest piękny i czysty, pokoje są przestronne, jedzenie jest doskonałe. Jedyne na co mogę narzekać to butelkowana woda pitna w butelkach o pojemności 330 ml (większa ok. 600 ml tylko w mini barze). Większych butelek nie było w całym hotelu, więc musieliśmy zużyć nawet 20 takich minibutelek dziennie. Dla mnie całkowicie niepotrzebne marnowanie plastiku. Niestety nurkowanie w pobliżu hotelu nie sprawiało nam zbyt dużej przyjemności ze względu na wiatr (zrobiliśmy to tylko dwa razy). Korale były ładne, ale powiedziałbym, że w Marsa Alam będzie więcej ciekawych plaż hotelowych do snorkelingu. Próbowaliśmy także masaży i kosmetyków w pięknym spa. Usługi były na dobrym poziomie, ale dość drogie i ostatecznie zajęły mniej czasu, niż zostały przedstawione. Denerwowało mnie ciągłe targowanie się o cenę tych usług, które były ewidentnie zawyżone. W takim hotelu, pomimo lokalnej kultury, spodziewałbym się poważniejszych negocjacji. Byłem trochę rozczarowany zespołem animatorów i wieczornymi programami, które wydawały się raczej amatorskie. Członkowie zespołu animatorów nie byli nachalni, co jest świetne, z drugiej strony wydawali mi się dość nieświadomi i wyważeni. Zajęcia, których próbowałem (pilates i siłownia w wodzie) były bardzo amatorskie i nieprzyjemne. Pilates na pewno nie był Pilates, na siłowni wodnej „instruktor” dosłownie huczał, brak profesjonalizmu, dowcipu i zabawy, bo znam te zajęcia z innych hoteli. Na koniec jeszcze bardziej się zirytowali, że nikt nie chciał z nimi zatańczyć w klubie :). Tak czy inaczej urlop oceniam jako bardzo udany i polecam hotel Casa Blue bardziej wymagającym klientom.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
Czy ta recenzja była pomocna? (1) (0)