Juan Dolio: hotele z opiniami, znaleziono 2 hotele

Zakwaterowanie
Pokój wyposażona jest nie tylko łóżkiem, lecz telewizją, komodą, sofą, stolikiem i lodówką. Lodówkę pełniono każdego dnia wodą i Coca-Colą. Co dotyczy łazienki i WC, trochę gorsze niż u nas przy jednakowej ilości gwiazdek, ale w ogóle to nie przeszkadza – na pokój człowiek chodzi tylko spać.

Wyżywienie
Perfekcyjna. All Inclusive odpowiadał temu, co hotel oferował. Napoje cały dzień w nieprzebiernych ilościach, jedzenie również zawsze i wszędzie pod dostatkiem. Najlepsze świeże owoce tropikalne – pycha.

Obsługa w hotelu
Porządki nie były „świąteczne”, ale czysto było. Program animacyjny był porywający. W wypadku, że będziecie chcieli naprawić np. nie działający sejf na pokoju – nie liczcie, że wam się uda. Manana – później = nigdy. W końcu z sejfu nie skorzystaliśmy. W hotelu mówią nie tylko po hiszpańsku, bez problemu można się dogadać po angielsku, francusku i niemiecku.

Plaża
Piękna, leżaków pod dostatkiem na słońcu i w cieniu pod palmami.

Ogólne wrażenie
Nie zapomnę tego urlopu. Mam nadzieję, że zdarzy mi się okazja i będę mogła powrócić do tego fantastycznego miejsca. Polecam wszystkim, którzy lubią się bawić.

Zakwaterowanie
Zakwaterowaliśmy się w hotelu Barcelo Colonial Tropical. Czterogwiazdkowy hotel, lecz wyposażenie pokoju oceniłbym nieco niżej. Przestrzenny, jasny, duże łóżko, komoda, lodówka, maszyna do gotowania kawy, telewizja. W przedpokoju szafy, łazienka z WC (+ fen).

Wyżywienie
Kompletne All inclusive wykorzystywaliśmy w hotelu Capella, który był oddalony na 100m. Oferta potraw na bardzo wysokim poziomie. Stale dopełniane stoły, gdzie wybrał sobie naprawdę każdy. Co dotyczy picia – nie trzeba się bać. Wszystkiego jest dosyć.

Obsługa w hotelu
Hotel jest piękny, czysty, również usługi były na poziomie. Każdego dnia wymiany ręczników i pościeli. Personel uprzejmy. Internetu wprost w hotelu nie ma, ale w okolicy (ok. 500m) są miejsca dostępu. Cena - 5$/1godz.

Plaża
Plaże są nowe, czyste i utrzymywane. Leżaki za darmo i pod dostatkiem. Cień pod palmami. Brzegi opadają powoli. Jeżyków morskich i innych stworów tam nie ma. Komarów również nie ma, tylko czasami polatują po plaży tubylcy z koralikami, cygarami i blichtrami. Nie są natrętni, ale zarabiać na turystach na prawdę umieją. :-)

Ogólne wrażenie
Środowisko, usługi i przeżycie absolutnie super. Przepiękna była również atmosfera Karaibów. Polecam szczerze nie tylko leżeć na plaży, ale skorzystać z wycieczek na inne wysepki. Inspiracje można znaleźć tutaj: http://www.kopecny.com/karibik/index.php .