Hotel Royal Bay Garden (Ikantalaka)

Można zjeść ale o godzinach rozpoczynających posiłki dla spoznialskich puste patery po jedzeniu nie uzupełniają potraw zawsze brakowało. Barmani nie lubią Polaków ponieważ nie dajemy napiwków. W recepcji hamskie zachowanie recepcjonistki i manager sprawdzają opaski all inclusive a po wykwaterowaniu nie można korzystać nawet z beach baru. Smród z kanalizacji, hotel nie przystosowany na deszczowe warunki pogodowe nie było miejsc aby zjeść pod dachem w trakcie padania deszczu. Oferta w Itace podrasowana! Nie polecam!

Mozna w tym miejscu spokojnie wypocząć, pokoje są wyremontowane, niestety rzeczywiście smierdzi z kanalizacji w łazience. Jedzenie smakowało, a wielkim plusem jest brak kolejek na stołówce. W barze nie oszczędzają alkoholu i plaża jest bardzo blisko hotelu. Z minusów strome zejscie na plaze, dlatego trzeba korzystac z sąsiedniej, brak basenu dawał sie we znaki przy takiej temperaturze i szkoda, ze nie ma jakiejś malutkiej siłowni. Za niską cene bardzo polecam

Jedzenie nie najlepsze, pizza kto pierwszy ten lepszy, generalnie polecam chodzic na posilki o godzinie o ktorej sie zaczynaja bo inaczej sa resztki. Jezeli chodzi o pokoj to smierdzi z lazienki, nie ma gdzie dac rzeczy, chociaż podobno sa i takie pokoje, w których nie śmierdzi i jest miejsce na rzeczy, czyli szafki. Super jest to ze jest blisko plaza i zazwyczaj wolne lezaki, obojętne o której godzinie się wyjdzie. Bar jest otwarty do 21 wiec jezeli ktos sie wybiera na wczasy z nastawieniem na większe spożycie alkoholu to nie polecam tego hotelu. Drinki obrzydliwe, aha i drinki sa tylko we wtorki i piatki. Tak to tylko wódka, whisky, rum i piwo ktore mozna pic caly dzien i nie da sie upic.

śmierdząca kanalizacja, zniszczone pokoje (hotel rzekomo kompletnie wyremontowano na przełomie 2016/2017 - bzdura), plaża uniemożliwia obserwację dzieci, trzeba chodzić do sąsiedniego hotelu i nie zostać zauważonym przez obsługę, gdyż przeganiają

Odradzam wszystkim ten hotel, śmierdzi w pokoju, jedzenie nędzne, na schodach mozna sie zabić. Nie ma nic w okolicy, za taksówkę trzeba zapłacić 130 euro rezydentce zeby jechać do innego miasta. Basen nie istnieje przy hotelu. Strome zejście do morza.