Hotel i jego okolica bardzo nam się podobały. Hotel składa się z 4 budynków, ale szybko zorientowaliśmy się, gdzie znajdziemy to, czego szukamy. Otoczenie hotelu było bardzo zadbane i czyste, podobała nam się również droga na plażę, do której mieliśmy 10-15 minut spacerem. Sama plaża była szeroka i długa, a kilka metrów od baru prawie nikogo nie było, ale na piasku było mnóstwo niedopałków, wyrzuconych na brzeg śmieci z morza, a czasem też innych nieczystości (szklanek, butelek itp.). Woda w morzu była czysta. Bardzo pozytywnie oceniamy podejście pracowników, zwłaszcza tych w jadalni. Naczynia, sztućce i jedzenie były zawsze uzupełniane. Rzeczy były zabierane ze stołów, na podłodze nie było bałaganu. Bardzo negatywnie oceniamy transfer z biurem podróży (nie Invia). Ponieważ mieliśmy małe dziecko, wielokrotnie prosiliśmy o fotelik samochodowy (omówiliśmy to z przedstawicielem biura podróży na miejscu). Chociaż zapewniono nas, że w samochodzie, który miał nas zawieźć na lotnisko (około godziny drogi), będzie fotelik, kierowca spojrzał na nas ze zdziwieniem, zastanawiając się, czego od niego oczekujemy. Dlatego polecam rodzinom z małymi dziećmi zabranie własnego fotelika samochodowego lub przynajmniej wybranie ośrodka wypoczynkowego bliżej lotniska.
Zakwaterowanie
Sam pokój (apartament) był przestronny, zwłaszcza część z kuchnią i salonem. Klimatyzacja była funkcjonalna. Wyposażenie pokoju nie było najnowsze, co nie miałoby znaczenia, gdyby szafki nie śmierdziały. Mieliśmy niedziałający odpływ w prysznicu w łazience, poza tym wszystko działało. W aneksie kuchennym znajdowała się duża lodówka z zamrażarką, czajnik elektryczny i piekarnik. Poza talerzami brakowało jednak naczyń – można je było wypożyczyć za opłatą. Największym minusem całego pobytu była jednak jakość sprzątania pokoju. Po przybyciu do pokoju zastaliśmy włosy w kabinie prysznicowej, obcięte paznokcie na balkonie i zakurzone półki. I ta „jakość” sprzątania trwała przez cały pobyt. Sprzątanie polegało na uzupełnianiu papieru toaletowego, zmianie ręczników i wynoszeniu śmieci. Brak odkurzania, mycia podłogi i dezynfekcji łazienki. Bałagan, który panował w częściach wspólnych na klatce schodowej, towarzyszył nam przez cały pobyt.
Wyżywienie
Byliśmy zadowoleni z jedzenia. Menu było w porządku, zawsze znajdowaliśmy coś dla siebie. Szefowie kuchni nieustannie przygotowywali ciepłe posiłki – pieczone mięso (zwłaszcza kurczak), grillowane/gotowane warzywa, 2 rodzaje makaronów (zawsze prawie takie same), pieczone warzywa, gorące mięso mielone, kiełbaski itp. Każdego wieczoru podawano również ryby (pieczone lub grillowane). Oferta sałatek i warzyw była bardzo bogata. Owoce były te same – melon, jabłka, gruszki, brzoskwinie, nektarynki. Naszym zdaniem hotel nie jest w pełni przyjazny dla osób z alergiami i nietolerancjami pokarmowymi. Musieliśmy pytać o skład każdego posiłku, personel nie mówił po angielsku (komunikowaliśmy się za pomocą tłumacza przez telefon). Problemem było również zdobycie mleka roślinnego. W menu w ogóle nie było mleka bez laktozy. Z drugiej strony, zawsze chętnie się o wszystko dowiadywali, podawali i podawali do stolika. Po prostu zajmowanie się tym przy każdym posiłku było czasochłonne. Negatywnie oceniamy zachowanie gości, którzy jedli różne rodzaje jedzenia masowo i nie wykazali się żadną przyzwoitością, gdy trzeba było uniknąć wpadania na siebie itp. Niewielkim utrudnieniem dla nas było to, że podczas naszego pobytu hotel nie zapewniał już posiłków przez cały dzień i musieliśmy zaplanować cały dzień, aby uderzyć w okna na śniadanie, obiad i kolację, co nie było łatwe z 2-letnim dzieckiem. Ostatecznie rozwiązaliśmy to, zabierając jedzenie w misce dla dziecka na później, gdy nie chciało jeść o tej porze, mimo że było to zabronione. Lody, ciasta i ciastka były dostępne w cukierni w ciągu dnia. Nie zalecali picia wody w pokoju, ale nie wszystkie miejsca, w których można było napełnić butelkę wody, działały, więc musieliśmy to również zaplanować, w zależności od tego, kiedy coś było otwarte.
Obsługa w hotelu
Nie korzystaliśmy z wielu dodatkowych usług hotelowych, regularnie chodziliśmy tylko na wieczorne programy, które odbywały się codziennie z wyjątkiem niedzieli w godzinach 21:00-22:00. Dyskoteka dla dzieci zaczynała się o 20:00. Hotel oferował jednak 4 duże baseny, kilka brodzików dla dzieci. Przy basenach i na plaży znajdowały się bary. W hotelu znajduje się boisko do siatkówki, bilard, piłkarzyki, kącik dla dzieci z animatorami (od 4 lat), mniejszy plac zabaw (na zdjęciach wyglądał lepiej niż w rzeczywistości), strefa wellness i osobna restauracja (w cenie pobytu mieliśmy jedną kolację. Nieźle gotowali, ale nie byliśmy pod wrażeniem).
Plaża
Sama plaża była szeroka i długa, a kilka metrów od baru prawie nikogo nie było, ale na piasku walało się mnóstwo niedopałków, wyrzuconych przez morze śmieci, a czasem też innych nieczystości (szklanek, butelek itp.). Woda w morzu była czysta. Przez cały pobyt wiał wiatr i morze było falowane (nam to nie przeszkadzało), ale zdecydowanie nie jest to miejsce ze spokojnym morzem. Minusem był brak toalety na plaży. Korzystaliśmy z toalety w innym hotelu, należącym do tej samej grupy co nasz, ale również oddalonym o około 5 minut od plaży. Można było przejść się wzdłuż plaży aż do Obzoru.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate