Ogólne podsumowanie : pogoda w Turcji nie zawiodła, plaza przyjemna - piaszczysta, morze też spoko ale na wysokosci plaży hotelowej w większości wejście do wody jakby kamienisto betonowe ( nieprzyjemne i niebezpieczne, można się poślizgnac) wiec musieliśmy chodzić dalej w prawo jakieś 50 -100 metrów gdzie wejście było przyjemniejsze. Basen w obiekcie OK bo dość głęboki na zdecydowanie większej powierzchni (152cm), natomiast mało miejsca na leżaki wokół wie są ściśnięte i do tego mega głośna muzyka w ciagu dnia.
Zakwaterowanie
Bungalow nr 4, (pokoj 4209 family- narozny) lata świetności ma za sobą, ale to jak wszystkie bungalowy wTurcji, pod względem czystości i stanu technicznego są traktowane po macoszemu. Pokój bardzo duży, super pełno miejsca nawet dla 8 osób ( my byliśmy 2+2) ale łazienka to jakiś koszmar - 2mkw !!!! Za mała dla 2 osób a co dopiero dla 4!!! Balkon mikroskopijny, przy naszym pokoju housekeeping trzymała sobie wózek do sprzątania blokując rym samym dostęp do schodów ewakuacyjnych z budynku ? Standardowe schody były po drugiej stronie budynku.
Wyżywienie
Największy minus tego obiektu, mała różnorodność, na 7 noclegow 4 lub 5 razy byka proponowana watrabka grillowana raz wręcz zimna. W czasie obiadu i kolacji nie byki warto być na rozpoczęcie (12.00 obiad i 19.00 kolacja) bo w restauracji jest mało bemarow z jedzeniem i przez to robiły się kolejki, do tego zawsze potrawy na start byly zimne gdyż zapewne byly przygotowane z wyprzedzeniem, dopiero przychodząc 30-45 min później można było trafić na nowo dołożone i ciepłe potrawy. Jeśli były jakieś " tematyczne" propozycje na kolację to ilości były limitowane i jak byko coś na prawdę dobrego jak kurczak z różna to kończyło się o 20.00 ( a kolacja do 21.00) i zwijali miejscówkę ( ta opcja zawsze dostępna tylko przy basenie). Kawa i ciastka o 16.00-17.00 przy barze basenów to jakiś zart !!! Wyglądało to jakby wrzucili tam sciepy po obiedzie :-( Lepiej było przejsc się do lobby i tam coś sobie wybrać. Na obiad jako mięso grillowane by przygotowywane mrozone kotlety !!! Kucharz na grillu bez krępacji na oczach gości otwierał karton z mrozonymi kotlecikami i wrzucał na płytę grilowa (nawet nie ja grilla). Na śniadanie byly pieczone ziemniaki i nuggetsy a nie było ich na obiad i kolację ( jak ktoś ma dzieci jedzące tylko tego typu posiłki to chyba miał spory problem). O sosie do makaronu ala spaghetti nie wspomnę, dramat !!!
Na plus to było dobre mięso z kurczaka kebab ( 2x ) I raz grillowane mięso z indyka (1×). Generalnie jeden bar przy restauracji/ tarasie przy basenie przez cały dzień, bar w restauracji i lobby i przy malym basenie ze zjezdzlniami wogole nie czynny. Napoje typu sok : jabłkowy, brzoskiwiniowy, pomarańczowy to z automatu sama chemia. Jeśli to jest oferta hotelu który określa się jako 4* to jest to pomyłka.
Obsługa w hotelu
Tylko jeden bar i to bardzo mały otwarty, pozostałe w lobby, w restauracji podczas posiłków czy przy malym basenie nie czynne wogole. Miejsce z lodami mogło by być w innym miejscu np w restauracji bo żarów o bar, " wypieki " i lody wszystko było w jednym miejscu przez co robił się mega tłum i nie wiadomo która kolejka do czego była. Np. Lody moz a było serwować w okolicy małego basenu, na pewno jest tam na to miejsce.
Plaża
piaszczysta, morze też spoko ale na wysokosci plaży hotelowej w większości wejście do wody jakby kamienisto betonowe ( nieprzyjemne i niebezpieczne, można się poślizgnac) wiec musieliśmy chodzić dalej w prawo jakieś 50 -100 metrów gdzie wejście było przyjemniejsze. Generalnie porzadek w części z leżakami same lezaki, stan tech. pozostawiał wiele do życzenia. Leżaki chyba tylko z rana ustawiane w równych szeregach beż większej uwagi na porządek w ciągu dnia. Dodatkowo bar na plaży otwarty tylko do 17.00 ( dość słaba oferta) pierwszy raz sam się rozczarowałem ale widziałem też innych którzy mocno tym faktem byli zdziwnie ze bar nie jest do 18.00.