Get Enjoy Hotels (ex. Matiate)

Hotel poniżej minimum o wszystko trzeba się upominać.Jedzenie pozostawia dużo do życzenia a Plaza hotelowa to jakaś abstrakcja

Trochę się martwiłem, ale ze względu na recenzje był to dla nas świetny hotel. Po rozejrzeniu się po okolicy szybko poczuliśmy się jak w domu. Jest to spokojne miejsce, nie ma ani za dużo, ani za mało ludzi, pogoda na przełomie września i października jest idealna. Animatorzy mieli program przez cały dzień, każdy mógł poćwiczyć w basenie, pograć w bingo, uprawiać sporty z piłką wodną, rzutki... Wieczorem zawsze był pokaz, który mógł komuś przeszkadzać, jeśli ktoś chciał wcześniej iść spać. Mieliśmy idealnie położony pokój, więc nie przeszkadzało nam to aż tak bardzo. Znajdują się tu 3 baseny, jeden mały brodzik, basen z dwiema zjeżdżalniami, które wypuszczane są 3 razy dziennie na około godzinę. Ale to wystarczyło, żeby mnie przerazić. Trzeci basen służył do zabawy i ćwiczeń. Leżaków zawsze było wystarczająco dużo o każdej porze. Było mniej parasoli. Ale przyszedłem się opalać ????. Morze jest 5 minut od hotelu, plaża jest kamienista, ale morze jest ciepłe i czyste. Gdy rano zajmowałeś leżak i kładłeś na nim kamień, żeby wrócić, nikt tam nigdy nie leżał. Ale bar nad morzem był płatny, w niedaleko położonym hotelu było wszystko, można było tam napić się i rozlać napoje. Więc nie ma problemu.

Hotel w dość dobrej lokalizacji, jedzenie pierwsza klasa. Każdy znajdzie coś dobrego dla siebie. Duża różnorodność posiłków, zawsze świeże produkty. Niestety stoliki zawsze klejące, w pokoju miałyśmy brudna podłogę, zasłony poplamione plus nieprzyjemny zapach unoszący się z łazienki. Pracownicy hotelu niestety mówili tylko po Turecku wiec czasami było ciężko z komunikacja.

Idealna relacja jakości do ceny

Hotelowi przydałoby się wiele napraw, ale wydaje się, że właściciele wolą co roku zmieniać nazwę hotelu, aby pozbyć się negatywnych komentarzy, niż cokolwiek w hotelu naprawiać. Poziom hotelu nie odpowiada 3 gwiazdkom. Mnóstwo popękanych płytek wokół basenów, częściowo pokrytych jakimś plastikowym koebrem, ale byłem świadkiem, jak kilka osób zostało rannych. W głównej części hotelu, gdzie mieszkaliśmy na 4. piętrze, znajdują się 2 windy. Na porządku dziennym było, że przynajmniej jeden na 5 dziennie nie działał. Pewnego razu prawie żaden z nich nie zadziałał, a biorąc pod uwagę, że byliśmy tam z 15-miesięcznym dzieckiem i wózkiem, był to dość duży problem. Plaża hotelowa była okropna, patrz poniżej.