Port El Kantaoui: hotele z opiniami, znaleziono 22 hotele

Informacje dotyczące weryfikacji opinii
Sortuj według

Golf Residence Ocena: 4/5 Tunezja, Port El Kantaoui, Kantaoui

Golf Residence opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Zakwaterowanie 4,5 / 5

Wyżywienie 3,5 / 5

Okolica 3,0 / 5

Cena 3,5 / 5

Położenie nieopodal centrum Port El Kantaoui Transfery konną dorożką na piękną plażę Prywatna dyskoteka i mini browar Bardzo dobre animacje szybko integrujące gości

Anonim

Ocena 4,1 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Hotel dla nie wymagających typu 5* i all incl.,dla tych którzy chcą w normalnych warunkach się przespać, umyć i przespać to będą zadowoleni.

Uważam że hotel adekwatny do ceny.

Hotel dla nie wymagających typu 5* i all incl.,dla tych którzy chcą w normalnych warunkach się przespać, umyć i przespać to będą zadowoleni.

Uważam że hotel adekwatny do ceny.

Zakwaterowanie 4,2 / 5

Wyżywienie 4,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

Anonim

Ocena 2,1 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

najgorszy hotel, w którym byłem (a jeżdżę na takie wyjazdy 4 razy w roku). jedzenie koszmar, wszechobecny smród. hotel graniczy z dyskoteką do której schodzą się podejrzane typy. na plaży do której trzeba jechać dziwną dorożką pytają z jakiego hotelu jesteś - jak odpowiesz że GR cena np. zdjęcia

w formie elektronicznej ze sportów wodnych opiewa na bagatela 4$!!! NIE POLECAM!!!

najgorszy hotel, w którym byłem (a jeżdżę na takie wyjazdy 4 razy w roku). jedzenie koszmar, wszechobecny smród. hotel graniczy z dyskoteką do której schodzą się podejrzane typy. na plaży do której trzeba jechać dziwną dorożką pytają z jakiego hotelu jesteś - jak odpowiesz że GR cena np. zdjęcia

w formie elektronicznej ze sportów wodnych opiewa na bagatela 4$!!! NIE POLECAM!!!

Zakwaterowanie 1,4 / 5

Wyżywienie 2,0 / 5

Okolica 3,0 / 5

od 1 424 za os.

Hannibal Palace Ocena: 4/5 Tunezja, Port El Kantaoui, Kantaoui

Hannibal Palace opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Anonim

Ocena 4,3 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Hotel bardzo z dużym zapleczem noclegowym. Świetna lokalizacja blisko plaży jaki i miasta portowego, piękne widoki wpływających statków do zatoki . Super zajęcia na basenie jaki i wieczorne pokazy fakirów. Polecam na kolacje świeżutka pizze prosto z pieca ;)

Hotel bardzo z dużym zapleczem noclegowym. Świetna lokalizacja blisko plaży jaki i miasta portowego, piękne widoki wpływających statków do zatoki . Super zajęcia na basenie jaki i wieczorne pokazy fakirów. Polecam na kolacje świeżutka pizze prosto z pieca ;)

Zakwaterowanie 3,9 / 5

Wyżywienie 4,0 / 5

Okolica 5,0 / 5

Anonim

Ocena 5,0 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Tak jak w opiniach innych, lata świetnosci ma za soba ale jest równie dobry jak przed laty. Miła, przyjacielska obsługa. Fantastyczna animacja przy basenie i wieczorami. Jedzenie ok. Ręczniki codziennie wymieniane. Czulismy sie bezpiecznie mimo wydarzeń jakie miały miejsce na naszych oczach. Nie byliśmy na wycieczce na Saharze, ale wypoczęliśmy. Niezwykle udane wakacje, chetnie wrócimy aby odbyć niezrealizowana wycieczkę! Polecam, mimo szumu medialnego polecam!!!

Tak jak w opiniach innych, lata świetnosci ma za soba ale jest równie dobry jak przed laty. Miła, przyjacielska obsługa. Fantastyczna animacja przy basenie i wieczorami. Jedzenie ok. Ręczniki codziennie wymieniane. Czulismy sie bezpiecznie mimo wydarzeń jakie miały miejsce na naszych oczach. Nie byliśmy na wycieczce na Saharze, ale wypoczęliśmy. Niezwykle udane wakacje, chetnie wrócimy aby odbyć niezrealizowana wycieczkę! Polecam, mimo szumu medialnego polecam!!!

Zakwaterowanie 5,0 / 5

Wyżywienie 5,0 / 5

Okolica 5,0 / 5

Royal Kenz Thalasso & Spa Ocena: 4/5 Tunezja, Port El Kantaoui, Kantaoui

Royal Kenz Thalasso & Spa opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Zakwaterowanie 4,8 / 5

Wyżywienie 5,0 / 5

Okolica 3,0 / 5

Cena 5,0 / 5

Usługi na wysokim poziomie Tropikalny ogród z bugenwillą i jaśminem Odpowiedni również dla bardziej wymagających klientów Piaszczysta plaża po drugiej stronie ulicy

Marcela Tvarohová

Ocena 4,5 / 5

Niezweryfikowana opinia Data pobytu 1.10. - 8.10.2022 Oceniono: Październik 2022

brak opinii opisowej

brak opinii opisowej

Zakwaterowanie 4,8 / 5

Wyżywienie 5,0 / 5

Okolica 3,0 / 5

Cena 5,0 / 5

od 1 801 za os.

Aqua Kantaoui Holidays Ocena: 3/5 Tunezja, Port El Kantaoui

Aqua Kantaoui Holidays opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Vladimíra Stráňková

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

zakwaterowanie odpowiadało cenie

zakwaterowanie odpowiadało cenie

Zakwaterowanie
Dwuosobowy pokój z balkonem na spokojną ulicę. Prze zto pierwsze wrażenie nie było za ciekawe. Przez wzgląd na bardzo niską cenę i przeczytane opinie zabrałam ze sobą własne środki czystości :) po złożeniu na recepcji skargi-prośby o porządek, zawsze było czysto, ręczniki wymienione, pościel również :)

Wyżywienie
tak jak i pokój, ale po złożeniu skargi - zaczęło byc lepiej, kucharze wspaniali, robili co mogli

Obsługa w hotelu
nie mogę powiedzieć, żeby hotel oferował coś więcej

Plaża
plaża należąca do hotelu miała kilka parasoli, ale na plaży obok mozna było w przystępnej cenie wypozyczyc leżaki, parasole i najeść się. Woda jak w całej Tunezji była super czysta i ciepła, plaże brudne, ale było widac starania o jej utrzymanie

Ogólne wrażenie
Pierwszy urlop w Afryce był zaskakujący i to w dobrym tego słowa znaczeniu (pewnie dlatego, że liczyłam na najgorsze). Piękna pogoda i mili Tunezyjczycy pomogli mi przedłużyć lato i odpocząć, zaczerpnąć nowych sił. Naprawdę za tak niską cenę nie dostałabym nic lepszego. Urlop spędzałam z małą córeczką i naprawdę wróciłyśmy zadowolone.

Michal Navrátil

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Urlop załatwialiśmy szybko, na ostatnią chwilę, biuro podróży zajęło się nami bardzo przzwoicie, starali się znaleźć coś odpowiadającego naszym oczekiwaniom, byli chętni do pomocy, uprzejmi i bardzo cierpliwi. Wycieczkę wybraliśmy 36 godzin przed wylotem.

Urlop załatwialiśmy szybko, na ostatnią chwilę, biuro podróży zajęło się nami bardzo przzwoicie, starali się znaleźć coś odpowiadającego naszym oczekiwaniom, byli chętni do pomocy, uprzejmi i bardzo cierpliwi. Wycieczkę wybraliśmy 36 godzin przed wylotem.

Zakwaterowanie
Teren obiektu jest bardzo ładny, tylko szkoda, że za jego bramą wszędzie walają się kupy śmieci, zresztą jak wszędzie poza centrum turystycznym. Pokój był przyjemny i z pięknym widokiem na basen. Niestety wrażenie zepsuł trochę syf na podłodze, wszędzie pełno kurzu, plam, nie wspominając o drutach sterczących z gniazdka obok łóżka. Przy zakręcaniu kurka w zlewie można się było przykleić i zaraz myć znowu. Zniszczone wyposażenie łazienki, urwana zasłonka pod prysznicem, deska od klozetu trzymała się na jednym zawiasie. Ręczniki wymieniono nam po 5 dniach. Za pluz możemy uznać to, że codziennie przynosili papier toaletowy na życzenie.

Wyżywienie
Jedzenia dużo, spory wybór, przepyszne sałatki warzywne i grillowane ziemniaczki w łupinkach,po prostu świetne puree, ale nie można tego jeść w kółko przez 8 dni! Na początku nie wiedzieliśmy od czego zacząć, niestety ich narodowym trendem jest to, że wszystko jest bez smaku i smakuje tak samo, w końcu nawet herbata smakowała jak zabarwiona woda nawet po 5 minutach trzymania torebki w kubku. Kotów, które chodziły między jedzeniem w jadalni i wskakiwały na ławki, nawet nie komentuję.

Obsługa w hotelu
Codziennie od rana do nocy w barze na cały regulator grała muzyka, jedna płyta cd w kółko... Bar znajduje się pod arkadą hotelu a głośniki były tak strategicznie rozmieszczone, że nie dało się uniknąć hałasu. Drugiego dnia na prośbę rezydenta muzykę ściszono, ale i tak była głośna i denerwująca. Pod koniec pobytu muzykę znowu ściszono po przyjeździe ok. 80 Polaków, którzy dali chyba w mordę osobom, które obsługiwały sprzęt.

Plaża
Główna droga na plażę ma 2 metry szerokości i jest z wysuszonej gliny, po deszczu trzeba skakać między kałużami, ale ma to swój urok, lepsze to niż gorący i zakurzony asfalt. Piasek na plaży jest delikatny i przyjemny - jak cukier, gdzieniegdzie jakieś śmieci, ale spodziewaliśmy się czegoś gorszego. Na plażach, które znajdowały się kawałek dalej było zdecydowanie gorzej. Piękne fale, morze przypominające Balaton, fanastyczne dla dzieci. Byliśmy miesiąc po sezonie, więc plaże były wyludnione, nie wiem jak to wygląda jak jest pełno ludzi i nawet nie chcę wiedzieć, bo plaże są wąskie, większość przylega do hoteli.

Ogólne wrażenie
Z ręką na sercu, nie jesteśmy marudami, przeżyliśmy już w życiu fantastyczne wakacje... Dziękujemy, ale już nigdy więcej tam nie pojedziemy i współczujemy tym, którzy jadą do tej nędzy z małymi dziećmi. Po doświadczeniach z organizmem dorosłego człowieka, to jest normalnie GROZA!!!

Cosmos Tergui Club Ocena: 3/5 Tunezja, Port El Kantaoui

Cosmos Tergui Club opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Anonim

Ocena 2,1 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Za cenę jaką zapłaciliśmy za dwutygodniowe wczasy nie można się było spodziewać luksusów. Jednak jeździliśmy już na wycieczki tańsze a hotel miło nas zaskakiwał. Pierwszy pokój, którym nas przywitano wydawał się nie sprzątany on długiego czasu. Sporych rozmiarów pajęczyny, żuki, i wszystko w opłakanym stanie (pokój 104). Do łazienki strach było wejść, a zapach kanalizacji był tak intensywny, że trzeba było zrobić przeciąg by choć w nim wytrzymać. Klimatyzacja nie działała, a wyjście na taras było nie zamykane co w parterowym domku jest problemem gdy chce się swoje rzeczy w nim zostawiać pod swoją nieobecność. Poprosiliśmy o wymianę pokoju to zaproponowano nam pokój o takim samym standardzie, z działającą klimatyzacją ale za to dla 6 osób (mieliśmy w nim mieszkać z inną niezadowoloną parą). Kolejna zmiana pokoju (na pokój w głównym budynku) wszystko ok lepszy standard , widok na morze, czyściej, ładniejsza pościel, ręczniki strasznie brudne i klima padła po jednym dniu. Mechanik stwierdził że klimy nie da się naprawić i kazał nam wybrać inny pokój. Okazało się, że w większości klima nie działała. W końcu Pani sprzątająca zaproponowała nam pokój (od strony ulicy). I tu już zostaliśmy, lepsze meble, lepsza łazienka i super klima. Sprzątanie pokoi niestety odbywa się nawet z godzinach wieczornych, a nie tylko rannych gdy ludzie są na plaży. Sprzątaczki pukają i od razu wchodzą nie czekając na odzew, co niestety czasem skutkuje krępującymi sytuacjami... Jedzenie: zawsze można coś wybrać, gdy w hotelu jest mniej ludzi jedzenie bardzo różnorodne, gdy jest pełne obłożenie to niestety ale jedzenie bywa niezjadliwe i dość monotonne. Przeogromnym plusem jest dostęp do plaży (przejście przez ogród) parasole z leżakami płatne (5DT/dzień/2leżaki i 1 parasol) i jest też kilkanaście samych parasoli gdzie za darmo można się rozłożyć na własnym ręczniku. W samej miejscowości nic się nie dzieje. Dwie restauracje, dwa sklepy, ale dużo taksówek do Portu i Sousse. Animacje w kółko te same, ale można się przy nich pobawić. Ja osobiście nie wróciłabym tam i radzę się każdemu zastanowić. Bez znajomości języka angielskiego ciężko o zmianę pokoju.

Za cenę jaką zapłaciliśmy za dwutygodniowe wczasy nie można się było spodziewać luksusów. Jednak jeździliśmy już na wycieczki tańsze a hotel miło nas zaskakiwał. Pierwszy pokój, którym nas przywitano wydawał się nie sprzątany on długiego czasu. Sporych rozmiarów pajęczyny, żuki, i wszystko w opłakanym stanie (pokój 104). Do łazienki strach było wejść, a zapach kanalizacji był tak intensywny, że trzeba było zrobić przeciąg by choć w nim wytrzymać. Klimatyzacja nie działała, a wyjście na taras było nie zamykane co w parterowym domku jest problemem gdy chce się swoje rzeczy w nim zostawiać pod swoją nieobecność. Poprosiliśmy o wymianę pokoju to zaproponowano nam pokój o takim samym standardzie, z działającą klimatyzacją ale za to dla 6 osób (mieliśmy w nim mieszkać z inną niezadowoloną parą). Kolejna zmiana pokoju (na pokój w głównym budynku) wszystko ok lepszy standard , widok na morze, czyściej, ładniejsza pościel, ręczniki strasznie brudne i klima padła po jednym dniu. Mechanik stwierdził że klimy nie da się naprawić i kazał nam wybrać inny pokój. Okazało się, że w większości klima nie działała. W końcu Pani sprzątająca zaproponowała nam pokój (od strony ulicy). I tu już zostaliśmy, lepsze meble, lepsza łazienka i super klima. Sprzątanie pokoi niestety odbywa się nawet z godzinach wieczornych, a nie tylko rannych gdy ludzie są na plaży. Sprzątaczki pukają i od razu wchodzą nie czekając na odzew, co niestety czasem skutkuje krępującymi sytuacjami... Jedzenie: zawsze można coś wybrać, gdy w hotelu jest mniej ludzi jedzenie bardzo różnorodne, gdy jest pełne obłożenie to niestety ale jedzenie bywa niezjadliwe i dość monotonne. Przeogromnym plusem jest dostęp do plaży (przejście przez ogród) parasole z leżakami płatne (5DT/dzień/2leżaki i 1 parasol) i jest też kilkanaście samych parasoli gdzie za darmo można się rozłożyć na własnym ręczniku. W samej miejscowości nic się nie dzieje. Dwie restauracje, dwa sklepy, ale dużo taksówek do Portu i Sousse. Animacje w kółko te same, ale można się przy nich pobawić. Ja osobiście nie wróciłabym tam i radzę się każdemu zastanowić. Bez znajomości języka angielskiego ciężko o zmianę pokoju.

Zakwaterowanie 2,2 / 5

Wyżywienie 3,0 / 5

Okolica 1,0 / 5

Anonim

Ocena 1,6 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Hotel ogolnie duży jedynym plusem był basem i połozenie b,isko morza.Jedzenie cały czas to samo w hotelu nie zzbyt czysto.
Ogolnie nie polecam tego hotelu ja tam już nigdy nie pojade

Hotel ogolnie duży jedynym plusem był basem i połozenie b,isko morza.Jedzenie cały czas to samo w hotelu nie zzbyt czysto.
Ogolnie nie polecam tego hotelu ja tam już nigdy nie pojade

Zakwaterowanie 1,9 / 5

Wyżywienie 1,0 / 5

Okolica 2,0 / 5

od 2 500 za os.

El Kantaoui Holidays Ocena: 3/5 Tunezja, Port El Kantaoui, Kantaoui

El Kantaoui Holidays opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Jaromír Volkmer

Ocena 2,4 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Całkowita klapa, rozczarowanie i porażka. Hotel ewidentnie nie powinien mieć ***.

Całkowita klapa, rozczarowanie i porażka. Hotel ewidentnie nie powinien mieć ***.

Zakwaterowanie 1,5 / 5

Wyżywienie 1,9 / 5

Okolica 1,1 / 5

Cena 5,0 / 5

Zakwaterowanie
Bez naszej zgody zmieniono nam hotel na inny, niż wykupiliśmy. Pokoje paskudne, łazienka obleśna, wanna brudna - nie dało się korzystać. Wszędzie mrówki. Sprzątanie było raz w ciągu calego pobytu. Prześcieradło śmierdziało stęchlizną ze starości. Pokoje sie nie zamykały. Z zewnątrz można było wejść do każdego pokoju!

Wyżywienie
Najgorsze z wielu, których próbowaliśmy w Tunezji. Czasem jakas najtańsza kiełbasa, czasem ser. Wybór praktycznie żaden. Po jedzeniu łaziły muchy i robaki. Po stołach biegały koty, zaczepiały gości (były też zadrapania przez koty), nikt na to nie reagował!

Obsługa w hotelu
Obsługa starała się (jedyny plus tego hotelu), ale poziom hotelu to maksymalnie **. Hotel nie był strzeżony! Basenu nie było w ogóle!

Plaża
Nie było w ogóle. Mieliśmy korzystać z plaż należących do innych hoteli. Czasem nas z nich wyganiali!

Ogólne wrażenie
Nigdy więcej!

Simona Němečková

Ocena 3,8 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Z urlopu byliśmy ja i mój przyjaciel bardzo zadowoleni :)

Z urlopu byliśmy ja i mój przyjaciel bardzo zadowoleni :)

Zakwaterowanie 4,2 / 5

Wyżywienie 4,6 / 5

Okolica 2,4 / 5

Cena 4,0 / 5

Zakwaterowanie
Bez zarzuceń. Na pierwszym piętrze, pokój skierowany na spokojną stronę, czysty, oprócz czystych ręczników nam w dzień przyjazdu niczego nie brakowało ani nic nie było rozbite (ręczniki dodano w ciągu paru godzin)

Wyżywienie
Bardzo zadowoleni :)), ale oczekiwałabym, że dają nam spróbować więcej jedzeń miejskich. Obrażało mnie zachowanie niektórych turystów, którzy zabierali jedzenie ze stołów bufetowych i dawali je do toreb :((

Obsługa w hotelu
Ze sprzątania jesteśmy zadowoleni, z obsługą też, z recepcją był na początku mały problem (nie mieli pieniędzy na wymianę, a dlatego był problem zdobyć wodę - szliśmy po nią pieszo - nie mogliśmy zapłacić ani taksówki - chyba 3 km do hotelu, w którym peniądze mieli) potem już wszystko w porządku.

Plaża
Zdziwiło mnie, że plaże są wąskie, ale zawsze znaleźliśmy miejsce, żebyśmy nie musieli być w pobliżu innych turystów. Inaczej plaże wyglądały trochę zanieczyszczone różnym śmieciem, czasami zdumiewało mnie wielkie samopoczucie sprzedawców miejscowych :)).

Ogólne wrażenie
Po 10 latach, kiedy nigzie nie byłam, byłam bardzo mile zaskoczona, a gdybym mogła w przyszłym roku znów pojechać, bez wątpliwości zkorzystałabym z usług waszego BP.

Residence Kantaoui Ocena: 2/5 Tunezja, Port El Kantaoui, Kantaoui

Residence Kantaoui opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Anonim

Ocena 3,5 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

pierwsze wrażenie nie było co prawda najlepsze - hotel nie jest bardzo okazały, luksusowy itp. Jak na swoje 3 gwiazdki to rzeczywiście słabo. Ale to co najważniejsze było - łóżko, łazienka z ciepłą wodą, brak robactwa, choć rzeczywiście higiena, zwłaszcza toaleta pozostawia sporo do życzenia, ale to już kwestia bardziej kultury niż braku starań. Warto zostawić 1 dinara dla pani sprzątającej. Jedzenie fakt, strasznie monotonne (jeszcze przez najbliższe pół roku nie będziemy mogli patrzeć na bagietki i croissanty...), ale smaczne, a to najważniejsze. Wielkim plusem był czysty, zadbany basen. Nie było żadnych kradzieży, co okazało się nietypowym zjawiskiem jeśli chodzi o hotele tunezyjskie o standardzie 2/3 gwiazdek (inni turyści opowiadali, że nawet jeśli nie kradli, to w hotelu domagano się "prezentów").

Jeśli chodzi o hotel, nie mieliśmy się do czego przyczepić - to są 3 gwiazdki, super rewelacji nie ma, ale nie było też nic złego. Nie zadowoliła nas natomiast podstawa rezydenta z Alfa Star, który nie raczył sie znami spotkać ani razu. W kwestiach organizacyjnych musieliśmy się dopominać informacji! Masakra!

Ogólnie jestesmy zadowoleni z wyjazdu. Do Tunezji jednak chyba nie wrócimy szybko, ale nie ze względu na hotel, tylko bardziej ze względu na kulturę tunezyjską: na ulicach jest brudno, europejki nie czują się super bezpiecznie.

pierwsze wrażenie nie było co prawda najlepsze - hotel nie jest bardzo okazały, luksusowy itp. Jak na swoje 3 gwiazdki to rzeczywiście słabo. Ale to co najważniejsze było - łóżko, łazienka z ciepłą wodą, brak robactwa, choć rzeczywiście higiena, zwłaszcza toaleta pozostawia sporo do życzenia, ale to już kwestia bardziej kultury niż braku starań. Warto zostawić 1 dinara dla pani sprzątającej. Jedzenie fakt, strasznie monotonne (jeszcze przez najbliższe pół roku nie będziemy mogli patrzeć na bagietki i croissanty...), ale smaczne, a to najważniejsze. Wielkim plusem był czysty, zadbany basen. Nie było żadnych kradzieży, co okazało się nietypowym zjawiskiem jeśli chodzi o hotele tunezyjskie o standardzie 2/3 gwiazdek (inni turyści opowiadali, że nawet jeśli nie kradli, to w hotelu domagano się "prezentów").

Jeśli chodzi o hotel, nie mieliśmy się do czego przyczepić - to są 3 gwiazdki, super rewelacji nie ma, ale nie było też nic złego. Nie zadowoliła nas natomiast podstawa rezydenta z Alfa Star, który nie raczył sie znami spotkać ani razu. W kwestiach organizacyjnych musieliśmy się dopominać informacji! Masakra!

Ogólnie jestesmy zadowoleni z wyjazdu. Do Tunezji jednak chyba nie wrócimy szybko, ale nie ze względu na hotel, tylko bardziej ze względu na kulturę tunezyjską: na ulicach jest brudno, europejki nie czują się super bezpiecznie.

Zakwaterowanie 3,4 / 5

Wyżywienie 3,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

Anonim

Ocena 2,7 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Nie jestem "francuskim pieskiem" i nie mam wygórowanych wymagań ( zwłaszcza jeśli wycieczka nie należy do najdroższych) To co dla mnie najistotniejsze , to czysta łazienka i pościel, staranne sprzątanie i dobra kuchnia. Niestety w tym hotelu zadnej z tych rzeczy nie znalazłam. Łazienka to obraz nędzy i rozpaczy, gdyby nie środki dezynfekujące, które miałam ze sobą, bałabym się dotknąć kurków do odkręcenia wody, o toalecie, wannie i kafelkach nie wspomnę... po zaprzyjaźnieniu się z Panią Sprzątaczką wyglądało to odrobinę lepiej ( chociaz, prawdę mówiąc, bardziej skupiała się na robieniu drobnych przyjemności pt. serduszko z ręczników na łóżku , niz na starannym sprzątaniu) Śmiem twierdzić,że kafelki w łazience nie były myte nigdy! Pościel przez 2 tygodnie nie była ani razu zmieniona , a nie należała do perfekcyjnie wypranych. Obsługa recepcji hotelu poprawnie miła, w dośc ograniczonym zakresie władająca językiem angielskim (używać zdań nierozwiniętych- hasłowo) w zdecydowanie lepszym francuskim. Jeśli zaś chodzi o wyżywienie, to zaryzkowałam śniadania i obiadokolacje ( zwykle staram się na własną rękę szukać smaków danego kraju) no i mam wrażenie ,że to ryzyko się nie opłaciło.. o ile obiadokolacje dość zróżnicowane, zwykle do wyboru dwa dania i dwa dodatki ( nakładane przez panów kucharzy, których trzeba było zachęcać do nałożenia większej porcji niz zalecanej na wczasach odchudzających) to śniadania ... monotoonne baaardzo. Obowiązkowo na śniadanie kawa, herbata, kakao, mleko ,słodkie bułki,bułka paryska, masło, dżem. Reszta tzn twarożek lub mortadela- do upolowania. Absolutnie ,pod zadnym pozorem, nie wolno NIC wynosić ze stołówki. Mozna mieć nieprzyjemności. Mnie to ominęło ( choć próba legalnego zdobycia szklanki do pokoju spełzła na niczym) ale niektórzy nie mieli szczęścia. Mimo, że część pokoi ma tzw aneks kuchenny proszę niczego nie być pewnym, no moze jedynie tego,że żadnych szklanek ,sztućców ani talerzyków , o czajniku elektrycznym nie wspomnę tam Państwo nie znajdziecie. JA miałam to szczęście, że w naszym pokoju była, i działała ,lodówka. Podczas naszego pobytu, na przełomie lipca i sierpnia 2012, mozna było korzystać nieodpłatnie z basenu hotelowego oraz odpłatnie z leżaków nad nim się znajdujących. Basen , o dziwo dość czysty - nie mam szczególnych uwag. Ogólnie, mimo wszystko, wyjazd zaliczam do udaanych, ale głównie dzięki temu,że miejscowość jest bardzo malownicza i cicha. Choć w pierwszym momencie przeraża widok ogromnego wesołego miasteczka rezydującego (mam wrażenie na stałe) w bliskim sąsiedztwie hotelu. Uspokajam. Jest słyszalne , ale przy zamkniętym balkonie nie przeszkadza ( A sen mam dość płytki - nie budziło mnie to). Plaża hotelowa (ok 10 min spacerkiem) oczywiście płatna, niewielka , ale z miłym i przystojnym "kasjerem" jednocześnie w roli kelnera ( bo barek na plaży JEST i to na plus)
Ogólnie hotel dla nic niewymagających. ( Studenci..? ale nie za taką cenę)

Nie jestem "francuskim pieskiem" i nie mam wygórowanych wymagań ( zwłaszcza jeśli wycieczka nie należy do najdroższych) To co dla mnie najistotniejsze , to czysta łazienka i pościel, staranne sprzątanie i dobra kuchnia. Niestety w tym hotelu zadnej z tych rzeczy nie znalazłam. Łazienka to obraz nędzy i rozpaczy, gdyby nie środki dezynfekujące, które miałam ze sobą, bałabym się dotknąć kurków do odkręcenia wody, o toalecie, wannie i kafelkach nie wspomnę... po zaprzyjaźnieniu się z Panią Sprzątaczką wyglądało to odrobinę lepiej ( chociaz, prawdę mówiąc, bardziej skupiała się na robieniu drobnych przyjemności pt. serduszko z ręczników na łóżku , niz na starannym sprzątaniu) Śmiem twierdzić,że kafelki w łazience nie były myte nigdy! Pościel przez 2 tygodnie nie była ani razu zmieniona , a nie należała do perfekcyjnie wypranych. Obsługa recepcji hotelu poprawnie miła, w dośc ograniczonym zakresie władająca językiem angielskim (używać zdań nierozwiniętych- hasłowo) w zdecydowanie lepszym francuskim. Jeśli zaś chodzi o wyżywienie, to zaryzkowałam śniadania i obiadokolacje ( zwykle staram się na własną rękę szukać smaków danego kraju) no i mam wrażenie ,że to ryzyko się nie opłaciło.. o ile obiadokolacje dość zróżnicowane, zwykle do wyboru dwa dania i dwa dodatki ( nakładane przez panów kucharzy, których trzeba było zachęcać do nałożenia większej porcji niz zalecanej na wczasach odchudzających) to śniadania ... monotoonne baaardzo. Obowiązkowo na śniadanie kawa, herbata, kakao, mleko ,słodkie bułki,bułka paryska, masło, dżem. Reszta tzn twarożek lub mortadela- do upolowania. Absolutnie ,pod zadnym pozorem, nie wolno NIC wynosić ze stołówki. Mozna mieć nieprzyjemności. Mnie to ominęło ( choć próba legalnego zdobycia szklanki do pokoju spełzła na niczym) ale niektórzy nie mieli szczęścia. Mimo, że część pokoi ma tzw aneks kuchenny proszę niczego nie być pewnym, no moze jedynie tego,że żadnych szklanek ,sztućców ani talerzyków , o czajniku elektrycznym nie wspomnę tam Państwo nie znajdziecie. JA miałam to szczęście, że w naszym pokoju była, i działała ,lodówka. Podczas naszego pobytu, na przełomie lipca i sierpnia 2012, mozna było korzystać nieodpłatnie z basenu hotelowego oraz odpłatnie z leżaków nad nim się znajdujących. Basen , o dziwo dość czysty - nie mam szczególnych uwag. Ogólnie, mimo wszystko, wyjazd zaliczam do udaanych, ale głównie dzięki temu,że miejscowość jest bardzo malownicza i cicha. Choć w pierwszym momencie przeraża widok ogromnego wesołego miasteczka rezydującego (mam wrażenie na stałe) w bliskim sąsiedztwie hotelu. Uspokajam. Jest słyszalne , ale przy zamkniętym balkonie nie przeszkadza ( A sen mam dość płytki - nie budziło mnie to). Plaża hotelowa (ok 10 min spacerkiem) oczywiście płatna, niewielka , ale z miłym i przystojnym "kasjerem" jednocześnie w roli kelnera ( bo barek na plaży JEST i to na plus)
Ogólnie hotel dla nic niewymagających. ( Studenci..? ale nie za taką cenę)

Zakwaterowanie 2,2 / 5

Wyżywienie 2,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

Wszystkie opinie o hotelach

Inne miejscowości w regionie