Z organizacji biura podróży i zakupu na travelplanet.pl jestem jak zwykle zadowolona. To już kolejny wyjazd zakupiony na tej stronie. Nigdy nie było żadnych kłopotów, dokumenty podróży i informacja o zmianach na czas.
Zakwaterowanie
odnośnie hotelu wrażenia są nieco gorsze. O ile baseny i zagospodarowanie terenu zewnętrznego było bardzo ładne i cudownie spędzało się tam czas, o tyle pokoje i restauracja błagały o porządne posprzątanie i renowację mebli.
Na tarasie hotelowego baru (tam gdzie były alkohole- a raczej substancje zamienne) krzesła i stoły były w stanie rozkładu. W ręku zostawało oparcie ... Na stołówce obrusy brudne , a krzesła aż się lepiły. Ja wiem , że to goście brudzą , ale niestety nie było co do tego dostatecznej troski.
Wyżywienie
Jedzenie było w miarę dobre, niedoprawione , ale sól i pierz były na każdym stole. Gorzej , że każdego dnia to samo....dzień w dzień. Głodnym jednak się nie było, chyba , że ktoś koniecznie nie chciał jeśli , ale nie przesadzajmy.
Obsługa w hotelu
Obsługa bardzo miła , poza jednym barmanem, który nie dość , że nie potrafił robić drinków to jeszcze był nieuprzejmy (chyba , ze dałeś mu 20 dinarów) Zwykłe Mohito było już płatne .... darmowa tylko wódka, whisky i ichniejsze trunki, ale dość podłe. Nic jednak nie przebiło braku szklanek... napoje podawane były w najtańszych i malutkich plastikowych kubeczkach. Wybrańcy dostawali od czasu do czasu szklankę ... przedziwne , pierwszy raz miałam z czymś takim do czynienia . Ludzie na mieście kupowali swoje kubki i z nimi przychodzili do baru...śmiech niesamowity. :) ale jak ktoś chciał to się sponiewierał i tymi naparstkami (jednego polaczka aż karetka przyjechała reanimować , taki był wojownik)
Plaża
Plaża blisko , tuż przy hotelu , niestety zaśmiecona , podobnie jak morze ...miał być bar , ale nie było tam nic. Tylko śmieci i nawet krzesełek czy leżaków nie było. Wzdłuż plaży chodniczek , można było pospacerować i tylko na nachalnych sprzedawców owoców uważać.... niesamowicie natarczywi.