Hotel raczej dla mieszkańców i wycieczek z Libii - znacznie przewyższają Europejczyków. Sprzęt jest stary, ale hotel jest czysty i ogólnie przyjemne otoczenie. Nie szukaj jednak w hotelu niczego w rodzaju reklamowanego centrum fitness, fryzjera czy mini-kącika dla dzieci (wszystkie pomieszczenia wyglądały, jakby były zamknięte i niefunkcjonalne od roku, przynajmniej w naszym okresie). Ze względu na plażę zdecydowanie nie polecam go osobom preferującym spędzenie dnia nad morzem. W połączeniu z basenem lub na wakacje na basenie ok, ale na pewno nie wrócimy.
Zakwaterowanie
Starszy hotel przy minimalnych nakładach inwestycyjnych. W pokoju np. telewizor, na którym słuchał Magiona w pełnej krasie.
Wyżywienie
Satysfakcja z jedzenia - zwłaszcza obiadów i kolacji. Tylko bardzo irytujące ograniczenie możliwości uzupełniania wody nawet w przypadku all inclusive i w ogóle wszystkich napojów po nalaniu do miniaturowych plastikowych kubków o pojemności 120 ml.
Obsługa w hotelu
Porządek w sprzątaniu, ile razy chodzisz do restauracji i sam znajdujesz sztućce i serwetki, które nie są gotowe na stole nie tylko w trakcie posiłku, ale często nawet na jego początku.
Plaża
Hotel znajduje się w drugiej linii za drogą, a co za tym idzie, plaża jest dalej od hotelu, do której można dotrzeć wąską uliczką, która jest czynna w godzinach 8:00 - 18:00, największym problemem jest przestrzeń, jaką hotel dysponuje na plaży (krótki odcinek). Leżaków jest mało, są ułożone jeden na drugim, w przypadku większego obłożenia hotelu w sezonie lepiej sobie tego nie wyobrażać. Reklamowany bar na plaży to raczej uśmiech. Z sąsiedniego baru z drewnianym tarasem i miejscami do siedzenia (należał do innego *** hotelu) szybko zostaliśmy skierowani do „weneckiego baru na plaży”, czyli drewnianej szopy, w której w jednej części wrzucane są materace i 2x2 m pokój w drugim, gdzie nalewają (lub częściej można zrobić własną) wodę do kufla piwa, lub są trzy pet butelki z coca-colą, fantą i sprite'em, w komplecie z ekspresem do kawy, wszystko w powiązaniu z leżak bez możliwości siedzenia. Polecam umieścić w informacjach o hotelu coś w rodzaju „stoisko z fanta colą i sprite’em na plaży” zamiast „bar na plaży”.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate