Tereza O.
Zweryfikowana opinia (Invia.cz) Data pobytu 22.4. - 28.4.2024 Oceniono: Maj 2024
Pyramisa Beach Resort Sahl Hasheesh Ocena: 5/5 Egipt, Sahl Hasheesh
Wracamy z wakacji dość zdegustowani, do tego stopnia, że chcielibyśmy wszystkich ostrzec! Straszne, to nie jest tak naprawdę hotel pięciogwiazdkowy – wszystko źle. Poniżej średniej trzy gwiazdki.
Wracamy z wakacji dość zdegustowani, do tego stopnia, że chcielibyśmy wszystkich ostrzec! Straszne, to nie jest tak naprawdę hotel pięciogwiazdkowy – wszystko źle. Poniżej średniej trzy gwiazdki.
Zakwaterowanie
Było nas trzech - 3 kobiety. Pierwszym szokiem było to, że dostaliśmy pokój obrzydliwy, brudny, stary, z tylko dwoma łóżkami!!, pleśń w łazience. Nie mówiąc już o tym, że za widok na morze zapłaciliśmy dodatkowo, a morze było w zasięgu wzroku, ale za gigantyczną zjeżdżalnią. W związku z tym poprosiliśmy o pokój z nowszego skrzydła - UWAGA - w ogłoszeniu pokazane są zdjęcia tylko skrzydła, w którym są nowsze pokoje, ze starego pokazany jest tylko jeden pokój i to nawet stare zdjęcie, bo na tym zdjęciu nadal wygląda całkiem odbiegający od rzeczywistości przyzwoicie. Oczywiście w recepcji mieli szalony problem z tą wymianą, ale w końcu udało nam się znaleźć odpowiedni pokój - tylko dzięki temu, że znamy angielski i nie dajemy się tak oszukać, co nie każdy ma w naturze. Jednak bardzo ważne było dla nas podkreślenie, że dostaliśmy pokój premium, za który jest dopłata i musieliśmy nawet podpisać, że dostajemy UPGRADE za darmo... Należy zaznaczyć, że ten pokój był całkowicie zwyczajny, miał 3 łóżka (za które zapłaciliśmy), nie mieliśmy widoku na morze, ale w tym momencie nie miało to dla nas większego znaczenia, głównie dlatego, że nie byliśmy w tym obrzydliwości... Zaczynajmy. Oczywiście wszędzie jest napisane, że pobyt zaczyna się dopiero o 14:00, ale nigdzie indziej w życiu nie zdarzyło nam się, żebyśmy nie dostali pokoju w ciągu dwóch godzin od przyjazdu – tutaj faktycznie czekaliśmy od 7 rano do 2:00. Jesteśmy trzema młodymi kobietami, nadal nas to boli, nie możemy sobie wyobrazić, że tak traktują osoby starsze lub osoby z dziećmi. Przynajmniej Wi-Fi działało i wpuścili nas na śniadanie.
Wyżywienie
Jeśli chodzi o dietę to chyba nie warto wdawać się w szczegóły, nie jest to nic wielkiego, ani całkowicie strasznego. Jednak jajecznicy spodziewalibyśmy się wszędzie, nie tutaj. Kucharze przygotowujący oczy wołu zalewają je litrami oliwy, nic dobrego na żołądek, poza tym albo płynne żółtko, albo niedogotowane oczy, okropne. Reszta jest średnia lub nieco poniżej średniej i nadal taka sama, w ostatnie dni hotelu naprawdę mieliśmy dość ciągłego jedzenia tego samego. Popołudniowa przekąska na świeżym powietrzu na plaży była tak odrażająca, że niemożliwa – wróble obawiały się wszystkiego, co było odsłonięte. Zerowa higiena. Poza tym zamknęli bar z przekąskami na długo przed rozpoczęciem kolacji, więc w czasie tej przerwy nie było gdzie zjeść.
Obsługa w hotelu
Usługi hotelowe były bardzo poniżej średniej, pokoje były obskurne, personel prawdopodobnie próbował, ale nie był zbyt pomocny, teren na zewnątrz był dość brudny (krzesła z ptasich odchodów, stoły nie wycierane), wszystkie napoje były podawane w plastikowych kubkach o pojemności 0,2 l = szalenie nieekologiczne (nawet w czterogwiazdkowym hotelu mieliśmy plastikowe kubki zwrotne). Bezsensowna „polityka” ręcznikowa – klasyczne zajmowanie leżaków o 7 rano, po czym nie ma już szans na leżaki (są trzy osoby) i w ogóle nie ma szans na wymianę ręczników na czyste, dopiero po ucisku (oczywiście są dał nam je dopiero po złożeniu skargi). Nie mówiąc już o tym, że 90% odwiedzających to Rosjanie, którzy nie tylko są hałaśliwi, ale nie respektują kolejek, popychają ludzi, krzyczą i biorą leżaki... Miało miejsce kilka incydentów, było naprawdę wyjątkowo nieprzyjemnie, ale nikt z hotelu był tam, aby pomóc. Kolejny ogromny MINUS - na całej okolicy są TYLKO 2 TOALETY - jedna przy basenie i jedna bliżej drugiego, bardziej luksusowy hotel - więc z jedynego miejsca na plaży, gdzie można było jakoś być (nie było aż tak tłoczno i głośno), do najbliższej toalety można dojść w około 5 minut.
Plaża
Oprócz przepełnionej plaży pełnej głośnych Rosjan i wspomnianego już braku toalet, w tym barów, które były daleko, nie sposób nie wspomnieć o procesie zamykania plaży. Gdy słońce zaszło, nie tylko bar na świeżym powietrzu zamknął się przedwcześnie, ale także zabrano leżaki lub miejscowi zaczęli układać z nich materace, mimo że wciąż leżeli na nich ludzie. Po prostu dosłownie nas z nich wyrzucili. A potem zwalili ich na nas z piasku, który wrzucili nam do oczu. Nigdy w życiu nie spotkałem się z gorszym zachowaniem personelu.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
Czy ta recenzja była pomocna? (0) (0)