Ładnie odnowiony hotel z zaskakująco wysokim standardem jedzenia. Absolutnie idealna lokalizacja dla turystów, którzy nie zamierzają przebywać w hotelu przez cały okres pobytu. Samochodem do stolicy jest naprawdę niedaleko. miasto Funchal i lotnisko. Ale szczerze mówiąc - gdybyśmy zapłacili pełną cenę, prawdopodobnie byłbym nieco zawiedziony. Jednak dzięki rabatowi last minute w wysokości ok. 30-35% był to doskonały stosunek ceny do wydajności.
Zakwaterowanie
Bardzo ładny widok z pokoju, ale ogólnie średni, choć wystarczający.
Wyżywienie
Bardzo bogaty wybór zarówno na śniadanie jak i kolację. Byliśmy zachwyceni dużym wyborem lokalnych egzotycznych owoców. Wieczór grillowy również był miły, a czasem miłym zaskoczeniem był drink powitalny z lokalnym drinkiem. Ale ogólnie rzecz biorąc, naprawdę czułem, że jedzenie było mocną stroną hotelu. I ostatnia rzecz - ponadprzeciętna jakość kawy z ich ekspresów. Jeździmy z żoną po całej Europie i zawsze martwimy się, co nam wyskoczy na kawę z ekspresu, a tutaj byliśmy naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczeni :D:).
Obsługa w hotelu
Nie wiem, czy wspominać o tym jako o „usłudze”, ale całodobowa siłownia to bomba dla sportowców. Niestety obsługa w barze przy basenie strasznie nas rozczarowała. Kiedy ktoś w hotelu z międzynarodową klientelą nie mówi dobrze po angielsku, to jest piekło.
Plaża
Plaży nie da się nawet ocenić, dlatego mało kto jeździ na Maderę :). Jednak około 2-3 min. od basenu jest betonowo-kamienna plaża, na której gromadzą się wszyscy miejscowi i turyści i pływają, w przeciwnym razie jest niebezpiecznie ze względu na duże fale. Przy tej miejskiej plaży jest też świetna restauracja, polecam wybrać się tam na lunch.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate