Karaibski sen został spełniony na Kubie! Pełen kontrastu kraj, gdzie na ulicy amerykańskie klasyki mijają powozy konne. Niesamowicie bujna roślinność, od wysokich bananowców, po pola trzciny cukrowej aż po przepięknie kwitnące ekstrawaganckie drzewa, kryjące w swoich kwiatach koliberki hawańskie. Dla takich jak ja miłośników natury to wymarzony kierunek! Skąpani w kubańskim słońcu, chłodziliśmy się w oceanie, jak również wynurzyliśmy się z pięknego Varadero, aby posnurkować w morzu Karaibskim. Wyspa płynąca rumem i cygarami - warto zakupić, pamiętając o obowiązujących limitach :) Kuba spełniła nasze wszelkie oczekiwania, egzotyczny kierunek, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie.
Zakwaterowanie
Pokój przestronny, z widokiem na amfiteatr, gdzie codziennie odbywały się animacje. Duże, wygodne łóżko, lodówka, klimatyzacja oraz sprawny sejf w pokoju.Co nas zaskoczyło, to żelazko z deską do prasowania, czego często nam brakowało na wyjeździe. Wifi w całym hotelu, po odebraniu kodu z recepcji. Codziennie do pokoju były dostarczane dwie butelki wody. Telewizor był uszkodzony, aczkolwiek po poinformowaniu recepcji został wymieniony po kilku dniach. W hotelu zabrakło mi ogólnych informacji, o które trzeba było pytać się w recepcji (np. godziny i miejsce posiłków, godziny otwarcia barów, brak menu w barze/restauracji a'la carte) oraz brakowało zawieszek na drzwi. Warto w ramach podziękowania dla obsługi zostawić upominki, typu rajstopy, kosmetyki czy drobnostki dla dzieci, których brakuje na Kubie.
Wyżywienie
Warto dowiedzieć się o sytuacji na Kubie, aby oceniać tę kategorię. Pomimo raczej monotonnego jedzenia, nigdy nie wychodziłam głodna z posiłków. Podczas śniadania duży wybór pieczywa, również słodkiego, o herbatę należy prosić obsługę. Obiad i kolacja nie za bardzo się od siebie różniły, codziennie była pizza, makarony, ryż, ziemniaki i tamtejszy maniok. Na stanowisku live cooking często gościły świeże ryby, kurczak czy kalmary. Warzywa skromnie, aczkolwiek z owoców można było wybrać ananasa, arbuza czy papaje. Desery codziennie były inne, warto nie oceniać po wyglądzie, często się trafiały smaczne słodkości. Napoje do posiłku zamawiane u obsługi (woda, wino czerwone, piwo).
Obsługa w hotelu
Codziennie było mnóstwo animacji dla gości hotelu. Wiele wspólnych aktywności fizycznych, od porannego stretchingu, po siatkówkę plażową aż po aqua aerobik. Na plaży odbywały się lekcje tańca w rytmach karaibskiej muzyki. Było naprawdę gorąco! Natomiast po zachodzie słońca, w amfiteatrze odbywały się pokazy iluzjonisty, tańca czy muzyka na żywo. Ciężko było o nudę!
Plaża
Do plaży, która znajdowała się tuż przy hotelu, prowadziła dróżka wśród basenów i palm kokosowych. Spośród różnych krzewów i egzotycznych drzew wyłaniała się przepiękna plaża, gdzie kolor piasku perfekcje łączył się z lazurem oceanu Atlantyckiego. Mnóstwo muszelek na plaży, różnego koloru i kształtu. Na plaży można było odpocząć na leżakach, których nigdy nie brakowało dla gości hotelowych. O wyznaczonych godzinach odbywały się animacje, np. rzut kokosem lub nauka tańca. Warto oddalić się od hotelowej plaży i wybrać się na spacer wzdłuż linii brzegowej.