Veronika D.
Zweryfikowana opinia (Invia.cz) Data pobytu 1.9. - 9.9.2023 Oceniono: Październik 2023
Myrina Beach Ocena: 4/5 Grecja, Rodos
Ogólne wrażenie bardzo dobre. Lecieliśmy z naszą roczną córką, morze było na najwyższym poziomie, pięknie ciepłe. CK......ma umowę na starsze pokoje, pozostali, którzy z nami latali, mieszkali dużo nad kuchnią i mówiono, że był straszny hałas, kiepska klimatyzacja, smród z kuchni, ludzie byli naprawdę zły, więc uważaj - to zależy od twoich oczekiwań, prawdopodobnie wybrałbym innego CK. Ze względu na malucha byliśmy na parterze - w zupełnie innym budynku - dalej od kuchni i dalej od wieczornego programu, było tam cicho, ale jednocześnie wszędzie było blisko. Jedyne, co nam przeszkadzało, to rozdzielone łóżka (mały śpi na środku ze względu na częstsze karmienie piersią - co tutaj nie było możliwe, więc przesunęliśmy łóżka pod ścianę, a ja spałam pośrodku)
Ogólne wrażenie bardzo dobre. Lecieliśmy z naszą roczną córką, morze było na najwyższym poziomie, pięknie ciepłe. CK......ma umowę na starsze pokoje, pozostali, którzy z nami latali, mieszkali dużo nad kuchnią i mówiono, że był straszny hałas, kiepska klimatyzacja, smród z kuchni, ludzie byli naprawdę zły, więc uważaj - to zależy od twoich oczekiwań, prawdopodobnie wybrałbym innego CK. Ze względu na malucha byliśmy na parterze - w zupełnie innym budynku - dalej od kuchni i dalej od wieczornego programu, było tam cicho, ale jednocześnie wszędzie było blisko. Jedyne, co nam przeszkadzało, to rozdzielone łóżka (mały śpi na środku ze względu na częstsze karmienie piersią - co tutaj nie było możliwe, więc przesunęliśmy łóżka pod ścianę, a ja spałam pośrodku)
Zakwaterowanie
Już pierwszego ranka zaskoczył nas karaluch w naszym pokoju, co było bardzo nieprzyjemne. Kolejnego dnia znów zaskoczył nas krykiet pod drzwiami, był bałagan :D i mnóstwo jaszczurek, ale są bardzo urocze - malutkie. Sprzątanie odbywało się codziennie, łazienka starsza, ale w kwaterze nie spędza się zbyt wiele czasu, więc jest ok.
Wyżywienie
Jedzenie jest dla mnie w porządku, ale rano brakuje omletów, do czego jestem przyzwyczajony w innych kwaterach - że przychodzisz i mówisz, co chcesz, a ktoś robi to przed tobą. Mogło być więcej deserów, ale i tak dostajesz to, czego chcesz. To, co mnie nie podekscytowało, to napoje - sztuczna cola, fanta, sprite, niewiele dzus (jak te ala TANG :D ), owoce: czerwony melon, brzoskwinie, śliwki, banany, pomarańcze - zmiana, nie wszystkie codziennie.
Obsługa w hotelu
W recepcji nie są szczególnie mili, raczej nie spodziewaj się zmiany pokoju, a jeśli zmienią, będzie on podobny do tego, który miałeś wcześniej. Ostatecznie nie zmieniliśmy się, sami pościeliliśmy łóżka i na szczęście nie było już karaluchów. Gdyby jednak moja mama była np. na tych wakacjach, to pewnie nocowałaby na przyjęciu u Pana Recepcjonisty, tak naprawdę nie byłoby jej w pokoju, w którym widziała karalucha.
Plaża
Niesamowite, stopniowe podejście, w większości bez fal, mnóstwo leżaków - łeb w łeb, ale to nie miało znaczenia.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
Czy ta recenzja była pomocna? (1) (0)