Przejdź do... | Przejdź do głównego menu

Wielkanoc za granicą? Coraz chętniej

Wielkanoc to coraz lepszy pretekst, by wyskoczyć na wiosenne narty w Austrii i Włoszech lub złapać pierwszą opaleniznę na plażach pod palmami w Egipcie i na Kanarach. Mimo świąt, które wypadają w tym roku gdy sezon narciarski nie jest jeszcze zakończony, tylko co piąty turysta chce poszusować po wiosennym firnie na alpejskich stokach. Reszta wybiera  plaże i palmy.

Statystyki rezerwacji w Travelplanet.pl, dokonywanych na miesiąc przed świętami, pokazują że tak jak obecnie było i w 2013 roku, kiedy Wielkanoc wypadała pod koniec marca. Ale wówczas, na miesiąc przed Zmartwychwstaniem Pańskim, rezerwacje wyjazdów były mniejsze aż o połowę w porównaniu z obecnymi. Skala zmiany przyzwyczajeń jest zatem bardzo wyraźna. W porównaniu do ubiegłorocznej Wielkanocy nie wypada ona już tak imponująco, bo wzrost wynosi 8 proc., ale nie zapominajmy, ze w 2014 roku święta wypadały pod koniec kwietnia, kiedy to wyjazdy narciarskie stanowiły śladowy odsetek wielkanocnych eskapad. A to bardzo ważny czynnik, bo turyści wybierający się na narty analizują komunikaty śniegowe stąd od lat widoczna jest następująca zależność: im wcześniej wypada Wielkanoc, tym więcej rezerwacji na ostatnią chwilę.

Gdzie najchętniej udajemy się na Wielkanoc? Najpopularniejsze kierunki to Austria i Włochy (narty) oraz Egipt  i Wyspy Kanaryjskie.

Dokładniejsze statystyki pokazują, że pod piramidami chce ją spędzić czterech na 10 turystów, wyjeżdżających w tym czasie z biurami podróży a na austriackich i włoskich stokach - blisko dwóch na 10. Najpopularniejsze ośrodki to stacje w dolinie Zillertal, Bad Gastein i Zell am See (Austria) oraz Livigno i miejscowości w dolinie Val di Sole (Włochy). Na Wielkanocy w Egipcie czy na Wyspach Kanaryjskich turyści nie oszczędzają, płacąc przeciętnie ok. 2960 zł od osoby, i ok. 2680 zł. Turyści wybierający śmigus-dyngus na plażach decydują się jednak w większości na 7-dniowe wyloty. Ale święta za granicą można spędzić za mniejsze pieniądze: w ofercie biur podróży najtańszy, trzydniowy pobyt kosztuje ok. 1150 – 1400 zł od osoby w hotelu 3 – 4*. To wypoczynek na hiszpańskim wybrzeżu Costa Brava lub Costa Blanca, z przelotem, śniadaniami i obiadokolacjami. Nieco droższy jest wylot na Sycylię. Za 3 dni w hotelu 4*, ze śniadaniami trzeba zapłacić 1550 zł.

1600 zł od osoby kosztuje Wielkanoc w Budapeszcie i Pradze (3 dni, samolot hotel 3* ,śniadania). Ok. 100 – 200 zł więcej kosztuje spędzenie świąt w Barcelonie. Taniej, bo 1400 zł wyniesie czterodniowy wylot do Rzymu na Wielkanoc (hotel 3*, śniadania). Za 1650 zł można Wielkanoc spędzić na Malcie, w kraju szczycącym się największym odsetkiem katolików w Europie.

Narciarze, wyjeżdżający na Wielkanoc do Włoch, preferują tygodniowe wyjazdy i za pobyt płacą przeciętnie ok. 1850 zł. To o 400 zł więcej niż w wypadku narciarzy wyjeżdżających na Wielkanoc do Austrii, ale w tym ostatnim wypadku są to wyjazdy 3-4-dniowe. Jedni i drudzy mogą przebierać w niedrogich ofertach.

Za 300 zł można wykupić w biurach podróży apartament na 4 dni w szwajcarskim Savognin – Lenzerheide. 260 - 300 zł kosztuje czterodniowy pobyt w hotelu 3* ze śniadaniami w czeskim Szpindlerowym Młynie lub Jańskich Łaźniach (360 – 400 zł ze śniadaniami o obiadokolacjami). 430 zł trzeba zapłacić za 4 dniowy pobyt w hotelu 2* ze śniadaniami we włoskiej Val Gardenie a niecałe 600 zł za taki sam pobyt ze śniadaniami i obiadokolacjami w hotelach 3* w Val di Sole, Valle Isarco czy austriackim Salzburger Sportwelt - Amade.  

Tag:

Czy podobał Ci się ten artykuł?

Możesz ten artykuł udostępnić znajomym.

Czy podobał Ci się ten artykuł?

Możesz ten artykuł udostępnić znajomym.