Przejdź do... | Przejdź do głównego menu

Wenezuela

Zastanawiałam się jak rozpocząć opowieść o kraju, który niby jest znany, a tak naprawdę wiemy o nim bardzo niewiele. Większość potencjalnych turystów wie, że Wenezuela posiada złoża ropy naftowej i być może słyszała o wodospadzie Salto Angel lub o wyspie Isla Margarita, ale niewiele ponad to. Dlatego typową reakcją na bogactwo atrakcji oferowanych przez ten niezwykły kraj jest... zdumienie.

Po pierwszym, nie najlepszym wrażeniu, jakie wywierają pokryte budami wzgórza pomiędzy lotniskiem w Maiquetii a centrum Caracas, wenezuelski interior sprawia wspaniałą niespodziankę w postaci zmieniających się niczym w kalejdoskopie krajobrazów. Samo Caracas można opisać w jednym zdaniu. Nad kilkoma zachowanymi budowlami kolonialnymi górują szklane i okratowane biurowce, a miasto otaczają slumsy.  W poprzednich wiekach Caracas nigdy nie odgrywało istotnej roli, ponieważ w Wenezueli nie było złóż złota, dlatego też nie liczyła się pod względem strategicznym.

Głównym miejscem do odkrywania dawnego Caracas jest Plac Bolivara. W centralnym miejscu stoi pomnik Wyzwoliciela Ameryki Południowej. Wokół placu mieszczą się „symbole władzy”: Katedra, Capitolio Nacional (gdzie zbiera się kongres) oraz tzw. Casa Amarilla – siedziba Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Ważnym punktem zwiedzania Caracas, którego nie można ominąć to Panteon Nacional, gdzie spoczywa sam Simon Bolivar strzeżony przez całą dobę. Poza tym w Caracas jak i całej Wenezueli na każdym kroku widzi się postać zawsze uśmiechniętego, niezapomnianego Hugo Chaveza.

Niezwykłe krajobrazy i cuda przyrody

Ale Wenezuela to przede wszystkim magiczne krajobrazy. Równina La Gran Sabana i Park Canaima to dwa najpopularniejsze cele wakacyjnych podróży. Najszybciej dostać się można w ten region Wenezueli samolotem. Zresztą Wenezuelskie linie lotnicze to najbardziej rozwinięty transport publiczny w tym kraju. Z jedno miasta do drugiego samolotem można dostać się bez większego problemu, w krótkim czasie i za śmieszne pieniądze. Z drugiej strony  samoloty nie należą do najnowszych a i punktualność pozostawia wiele do życzenia. Wyznając zasadę „po co ten pośpiech” wyrażającą się w słowie „maniana”.

Wróćmy jednak do jednego najpiękniejszych regionów Wenezueli. To tutaj leży najwyższy (978 m.), naturalny wodospad świata Salto Angel. Spada on z Góry Diabła „Auyantepuii”. Żeby zobaczyć wodospad trzeba najpierw płynąc 4 godziny łodzią, a potem półtoragodzinny spacer w jedną stronę przez dżunglę żeby dotrzeć do podnóża słynnego wodospadu. Wrażenia niezapomniane! Nie lada wyzwaniem jest również nocleg w samym środku dżungli na hamakach. Dla mnie osobiście był to pierwszy raz kiedy miałam okazje spać w hamaku. Park Canaima to kraina 1000 wodospadów oraz bezkresna przestrzeń sawanny. Można to wszystko podziwiać na pieszych wycieczkach oprowadzanych przez Indian Pemon. Tylko tym Indianom można mieszkać i budować na terenie Parku. Uwierzcie mi na słowo, wrażenia fantastyczne z takiej wędrówki po tej krainie.

Następny region, którego nie można ominąć w wędrówce po Wenezueli to Delta Orinoko. Potężna rzeka Orinoko licząca 2574 km długości, toczyła wody w stronę Atlantyku. Niezwykle silny prąd zmuszał rzekę do pozostawiania osadów wzdłuż wybrzeża, gdzie z czasem powstała jedna z największych delt na świecie i zarazem najmłodszy stan Wenezueli. Pierwsi mieszkańcy delty to Indianie Warao „Lud Łodzi”,  którzy osiedlili się tu jeszcze w czasach prehistorycznych.  Ich życie i zwyczaje zawsze związane były z wodą. Paradoks polega na tym, że w czasach dzisiejszych, żyją tak jak za dawnych czasów. W całej delcie są nieliczne osady, założone przez misjonarzy. Warao żyją w małych wielopokoleniowych rodzinnych klanach i są społecznością rybacką. W niektóre miejsca można dostać się tylko łodzią. Takimi miejscami są również turystyczne obozowiska. Są to domki na palach, gdzie można posmakować życia w delcie. Kilka dni spędzonych w tym regionie przynosi doświadczenia nieporównywalne z żadnymi innymi. W nocy na niebie widać tysiące migających gwiazd. Gdy zbliża się świt , żywe budziki w postaci wyjców, tukanów, papug ar zaczynają swój poranny koncert. Ja miałam to szczęście, że udało mi się zobaczyć stado różowych delfinów przepływających obok naszych domków. Łodziami zwiedzamy indiańskie osady, oraz podziwiamy przebogatą florę i faunę tych terenów.

Zachodnia Wenezuela i Llanos

Zupełnie innym miejscem jest zachodnia Wenezuela. To kraina kowbojów i ranczerów określana mianem „Llanos”. Teren ten zajmuje jedną trzecią powierzchni kraju, ale mieszka tu zaledwie ułamek ludności Wenezueli. Samotna asfaltowa droga łączy nieliczne miasta, a resztę zajmuje równinny obszar, na którym znajduje się więcej gatunków ptaków niż w wielu innych krajach razem wziętych. W wodach lagun i rzek czają się kajmany, piranie i anakondy.

Miałam okazję być na jednym z najsłynniejszych rancz w Wenezueli Hato Pinero. Jest to jedno z najstarszych rancz w kraju. Oprócz hacjend należących do rodziny Branger, przekształconej w prywatny rezerwat dzikiej przyrody, mieści się tu również stacja badawcza. Pobyt na ranczo to szansa przyjrzenia się codziennemu funkcjonowaniu. Wczesnym rankiem bosi „Llaneros”- kowboje, uwijają się wokół obrządzania stad długorogiego bydła. Dają też popis nadzwyczajnym umiejętnością jeździeckim. Wycieczki organizowane są specjalnie przystosowanymi pojazdami do safari. Oprócz przebogatej lokalnej fauny i flory jest to królestwo a zarazem i dom największego gryzonia świata: kapibary, która równie dobrze czuje się w wodzie jak i na lądzie.

Pobyt na Llanos okazuje się niekiedy nieoczekiwanie poruszający i zapisujący się w Pamięci na dłużej niż wspomnienie nawet najpiękniejszej karaibskiej plaży.Ale Wenezuela to również plaże. Piękne, niekiedy dziewicze, z białym piaskiem i wszechobecnymi palmami. Do niektórych miejscowości nadmorskich np. takich jak Puerto Colombia, pięknej kolonialnej miejscowości, można dostać się tylko przez Park Narodowy Henri Pittier. Drogą, wijącą się zakręt za zakrętem przez 50 km. Na niektóre miejscowe plaże nie ma innej drogi niż od strony morza Karaibskiego. Wzdłuż wybrzeża ciągną się olbrzymie plantacje uprawy kakao, kawy, bawełny i tytoniu.

Wyspa Margarita i jej atrakcje

Natomiast na północ od Wenezuelskich wybrzeży,  znajduje się skąpana w słońcu wyspa Margarita. To tam niegdyś znajdowano perły wielkości jaj, a teraz jest jednym z najpopularniejszych kurortów przyciągających turystów z całego świata. Dla Wenezuelczyków – uwielbiających robić zakupy – Isla Margarita jest celem weekendowych i wakacyjnych wypadów, a to dla jej statusu strefy bezcłowej, dzięki którym mogą niedrogo zakupić perfumy, alkohole, elektronikę i ubrania. Ale największą atrakcją wyspy są niewątpliwie plaże. Długie, ciągnące się całymi kilometrami piaszczystego wybrzeża. Najpopularniejsza plaża to Playa El Agua. Liczne knajpki oferują rozmaite dania i karaibską muzykę na żywo.

Natomiast Park Narodowy Laguna La Restinga to jedna z największych atrakcji Margarity. Jest to licząca około 100 km2 laguna i kanały lasów namorzynowych. W zależności od pory roku i dnia na wodach laguny spotyka się wiele gatunków ptaków wodnych, w tym flamingi, czaple, szkarłatne ibisy, pelikany, kormorany i wspaniałe fregaty. Przepływając przez kanały, można zobaczyć kolonie ostryg uczepionych wystających ponad wodą korzeni namorzynów. Sama plaża La Restinga przyciąga jeszcze więcej turystów, a w pobliżu przystani można skosztować świeżo smażonych ryb.

Style życia, kultura i architektura na terenie Wenezueli są tak różne, jak różne są cechy geograficzne poszczególnych regionów. Magiczny urok tego południowoamerykańskiego kraju jest niezaprzeczalny. Na czym polega czar Wenezueli, któremu ulega tak wiele osób? Cudowny klimat, ogromna geograficzna różnorodność oraz ludzie, pełni naturalnego ciepła i radości życia. Ale tak naprawdę jest nieskończenie wiele innych składników tej magicznej mikstury, lista jest naprawdę długa. Jedno jest pewne, że Wenezuelę opuszcza się z silnym postanowieniem powrotu :)

12.05.2014 Edyta Kaca

Czy podobał Ci się ten artykuł?

Możesz ten artykuł udostępnić znajomym.

Czy podobał Ci się ten artykuł?

Możesz ten artykuł udostępnić znajomym.