Straszny bałagan, śmieci na plaży. Straszne zachowanie mieszkańców w jadalni, dogonili wszędzie, zabrali góry wyrzuconego jedzenia, na stołach był straszny bałagan, jedzenie na obrusach itp. To samo wokół basenu, wszędzie tylko miejscowi, zachowywali się tam tak, jakby wszystko należało do nich, dlatego wciąż brakuje im wszystkiego, kubków, sztućców itp.. Wyszliśmy z pokoju o 12:00, wyjazd z hotelu o 17:00, recepcjonistka powiedziała nam, że powinniśmy idź się przebrać do toalety, która służy głównie ludziom z basenu, powodzi, smrodu (i tak nam delegat powiedział, że zapewni nam pomieszczenie do wzięcia prysznica i przebrania się). Telewizor w pokoju się odwrócił samoczynnie się włączało po włączeniu światła, pilota trzeba było zanieść do recepcji po kaucję, mimo że telewizor nie był włączony przez cały tydzień, nie było sygnału.
Zakwaterowanie
Zakwaterowanie jest średnie, sprzątanie jest w porządku. Mieliśmy tam więc kilka mrówek, ale nie był to duży problem.
Wyżywienie
Do wszystkiego, po rzeczy z grilla, pizzę, naleśniki itp. była straszna kolejka... Bo gospodarze wzięli okropne porcje, a potem wszystko zostało wyrzucone!! Nawet nie próbowaliśmy wielu rzeczy, ponieważ zniechęciło nas oczekiwanie na jedzenie.
Obsługa w hotelu
Podziwiam pracę kelnerów, to co muszą znosić, sprzątając bałagan po miejscowych. Wyrzucam całe to jedzenie, a mimo to uśmiecham się i staram się zadowolić wszystkich. Te same animacje, niesamowici młodzi ludzie, pełni energii, pełni śmiechu, zawsze robiący coś wspaniałego.
Plaża
Zaniedbane, pełne śmieci, bungalowy przy plaży są zburzone, bałabym się, że za chwilę się zawalą. Często nawet śmieci w morzu są obrzydliwe. Brak prysznica do prysznica. Ale świetny bar z bardzo miłą obsługą.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate