Nasz pierwszy wyjazd do Egiptu udał się. Bez zemsty Faraona. Pogoda w lutym dopisała. Temperatura powietrza 24-26 stopni a wody 21-23. Morza było pływać , snurkowac i nurkować.
Miłym akcentem był powitalny drink i poczęstunek.
Zakwaterowanie
Hotel przestronny,podzielony na pawilony. Teren wokół zadbany, dużo zieleni i kwiatów. Pokoje codziennie sprzątane, uzupełniane kosmetyki. W pokoju czajnik, uzupełniana butelkowana woda, herbata, kawa i cukier. Łóżka wygodne.
Wyżywienie
Każdy wybierze coś dla siebie.
Poza tym poza głównymi posiłkami są również dostępne: bufet z pizzą oraz bufet z ciepłymi przekąskami na plaży. W lobby- bar 24/h z drinkami i napojami. Przy restauracji - bar z drinkami i bufet z ciastami na ciepło.
Można skorzystać z restauracji a' La Carter są trzy do wyboru. Skorzystaliśmy z restauracji azjatyckiej i z owocami morza.
Obsługa w hotelu
W hotelu jest strefa spa dodatkowo płatna, ale nie korzystaliśmy.
Plaża
Plaża przestronna, czysta. Leżaki i materace, ręczniki- bez opłaty.
Do hotelu przynależy molo.
Wejście do morza płytkie.