Cena, hotel, jedzenie – wszystko okej, na poziomie 4/5, tak myślę :)
Zakwaterowanie
W potwierdzeniu zakupu nie otrzymaliśmy informacji o tym, jaki typ pokoju konkretnie otrzymujemy (w sensie: gdzie ulokowany w kompleksie). Na recepcji otrzymaliśmy informację, że nasz pokój znajduje się hen daleko, na tyle kompleksu, ale możemy za dopłatą jedynie 60 dolców (XD) otrzymać pokój w pierwszej linii, przy plaży, z widokiem na morze. I spoko, wykupiliśmy go, ale tak naprawdę wątpimy, by nie można było nas od razu tam zakwaterować, zwłaszcza że w kompleksie może było z 200 osób na pewnie ponad tysiąc miejsc noclegowych.
Wyżywienie
Kuchnia przez cały tydzień trzymała poziom, choć jako wegetarianie musieliśmy bardzo kombinować. Owoce, warzywa, różne rodzaje węgli do obiadu (kasze, frytki, ryże, makarony), słodkości – to wszystko trzymało poziom, było pyszne i różnorodne. Problem zaczął się ze źródłami pełnowartościowego białka do posiłku. Tutaj w zasadzie było tylko kilka opcji: fasolka w sosie, sery i czasem jajko (ale to i tak raczej do śniadania).
Obsługa w hotelu
Hotel był w porządku, pokoje czyste, dobrze wyposażone i przestronne. Baseny w czasie naszej wizyty (druga połowa marca) były niepodgrzewane, a szkoda, bo temperatura na zewnątrz nie pozwalała na swobodne pluskanie się przez cały wyjazd (choć były i takie momenty). To, do czego można się przyczepić, to oczywiście nagabywacze na każdym kroku, ale kto był w kraju arabskim, ten zna jego wątpliwy urok pod tym względem.
Plaża
Być może było to gdzieś opisane w ofercie, nie wiem, ale komfortowe wejście do morza dostępne jest jedynie z molo. Schodzi się po schodkach do niewielkiego skrawka morza, którego dno jest oczyszczone. Reszta wejścia do morza od strony plaży ma dno pokryte kamieniami / kawałkami rafy, przez co wejście jest zwyczajnie niebezpieczne bez butów, a i na tyle płytkie, że nie da się "przejść" trudnego kawałka i popływać. Za to przez molo można wskoczyć na głęboką wodę i obczajać piękną rafę, za co duży plus.