Hotel miło nas zaskoczył, złe opinie o hotelu nie są wystarczające. Hotel przeznaczony głównie dla rodzin z dziećmi, dużo basenów, zjeżdżalni, kącik dla dzieci, piaskownica. Zakwaterowano nas na parterze z widokiem na basen w stosunkowo dużym pokoju. Meble są trochę zniszczone, wyposażenie łazienki też coś pamięta, nie ma sensu roztrząsać szczegółów obróbki elementów budowlanych w Egipcie. 3 centymetry tu, 3 centymetry tam. Im więcej silikonu, tym lepiej. Bardzo nam się podobało z dwójką naszych dzieci. Doskonałe jedzenie, przyjazny personel. Świetnie. Z przyjemnością wrócimy. Bezkonkurencyjny w tej cenie. Nie mielibyśmy na to nawet samego biletu.
Zakwaterowanie
Do hotelu dotarliśmy o 8:00. W pokoju byliśmy już o 10:00. Recepcjonistki starały się nas wszystkich zakwaterować możliwie najszybciej. Delegat Ismail był bardzo miły, mówi po czesku. W porządku. Piękne duże łóżka o szerokości ok. 120 cm. Łóżeczko nie było idealne, ale było to możliwe. Duża łazienka, suszarka do włosów, wanna, szklany parawan. Wyposażenie łazienki można było wymienić, ale wszystko działało (pęknięta biała wanna naprawiona szarą szpachlą :-) Po prostu Egipt :-) Szampon, mydło. Codziennie 0,7 wody na osobę, myśleliśmy, że to mało, ale w połowie pobytu już odmówiliśmy wody, bo wszędzie są bary z napojami. Klimatyzacja działa, mała lodówka, czajnik, herbata, cukier. W telewizji są 3 rosyjskie głupie programy. Sprzątanie codziennie - łabędzie, małpy z ręczników :-) Denerwowało nas to, że w pokoju było mało światła, dużo świateł, ale słabe żarówki.
Wyżywienie
Dieta była doskonała, cała rodzina będzie musiała schudnąć :-) Mniej mięsa, ale świetne sałatki, dodatki, melony, żółte melony, gujawa, truskawki, banany, niesamowite pomarańcze. Podczas pobytu można odwiedzić restaurację włoską i chińską ala carte. Jeździmy do Egiptu dwa razy w roku i te restauracje ala carte są zawsze okropne. Świetnie tutaj. Wołowina po włosku, sushi po chińsku, sajgonki, pikantna zupa...duże pozytywne zaskoczenie. Obiady na tarasie - mniej jedzenia, ale wystarczające i zawsze było świetnie, przekąski dobre - np. świeże hamburgery, kebaby, lody. Dawno, dawno temu były też krewetki. Napoje bezalkoholowe głównie z urządzeń, ale mają też oryginalne butelki - cola, sprite, piwo. Najgorsze jedzenie - kiełbaski. Zawsze tak jest – hot dogi, salami, Egipcjanie tego nie potrafią. Ale świeże sery, sałatki, różne lokalne potrawy były świetne. Piękne kwiaty wokół basenów.
Obsługa w hotelu
W hotelu znajduje się dyskoteka, bilard, a dla dzieci przede wszystkim zjeżdżalnie wodne. Których jest naprawdę dużo. Internet tylko płatny i tylko w recepcji i dość drogi - 12 USD za tydzień. Więc nie kupuj. Na lotnisku kupić kartę - kupiliśmy od nowego operatora WE, 25 GB za 4,5 USD i dobrze. Przyjazny personel. Zaskoczyło nas to, że kiedy poprosiliśmy o spryskanie pokoju komarami, w ciągu 5 minut przyjechał oddział i odkaził nasz pokój. Przez godzinę nie można było z niego korzystać. W innych hotelach możesz otrzymać spray. Zawsze malowały, naprawiały, robiły na drutach, sprzątały... wibrowały. Nikt się tam nie kręcił. Personel był najlepszą rzeczą, jakiej doświadczyliśmy w hotelu. Miły, uśmiechnięty, przyjazny, pomocny - i nie wyciąga ręki. Wszędzie menadżerowie z krawatem, którzy pilnują, żeby goście byli zadowoleni. Ciągle nas pytali, czy wszystko w porządku. Wow. Odwiedziliśmy także hotelowego lekarza. Absolutnie nie ma problemu z czeskim ubezpieczeniem. Wszystko zostało rozwiązane po 5-minutowym telefonie do firmy ubezpieczeniowej. Wystarczyło podać pielęgniarce numer ubezpieczenia, a ona sama załatwiła wszystko z ubezpieczycielem po angielsku. Firma ubezpieczeniowa chciała po prostu wszystko od nas zweryfikować w języku czeskim i tyle. Leki i leczenie bezpłatne. Bardzo miły, młody, empatyczny lekarz.
Plaża
Plaża jest zamknięta z obu stron, ale można się po niej wspiąć. Niestety hotel jest ostatni w kolejce z jednej strony, a bezludna plaża jest dość zawalona plastikowymi śmieciami. Powinni to posprzątać, nawet jeśli nie jest to hotel, wygląda obrzydliwie. Plaża przy hotelu jest absolutnie czysta, dużo leżaków, wejście do wody jest bardzo płytkie, idzie się długo, a woda sięga do kolan, zwykle jest odpływ, więc wody jest jeszcze mniej . Przy hotelu jest pomost, naprawiony, pomalowany, leżaki i parasole - co jest super. Wejście na środku molo - 150 cm wody. Nie ma koralowców, tylko kilka ryb. Więc morze jest słabsze. Ale ci, którzy mają małe dzieci, nie radzą sobie z tym. Łodzie zacumowane na końcu molo, na głębokości 10 m, nie można tam pływać. Toaleta i prysznic na molo.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate