Początkowy szok, który z czasem przerodził się w rdzę
Zakwaterowanie
Hotel i pokój wymagałyby gruntownej przebudowy. Rozumiem, że generalny remont jest kosztowny, ale wymiana tekstyliów takich jak zasłony, zasłony, poduszki dekoracyjne byłaby bardzo przydatna, ponieważ obecne tekstylia były bardzo brudne. Materac na łóżku z pewnością przyjąłby również przynajmniej cienką warstwę pokrycia z pianki memory, ponieważ powódź pełza i nie można powiedzieć zapachu. Niedziałający czajnik elektryczny, wrzecionowaty dywan, sofa rozdarta w jednej części, lodówka żółta bez otworów na półkę zamrażarki. Toaleta nie była spłukiwana od dłuższego czasu. Talerz był czysty, ale zewnętrzne części ceramiczne były pokryte zaschniętymi śladami wszystkiego, co wychodzi z człowieka. Wanna jest poplamiona rdzawym kolorem. Okolica przed bungalowami również została zanieczyszczona plastikowymi kubkami i lekkimi opakowaniami, które wiatr wywiał z koszy na śmieci w związku z obecnością silnego wiatru. Widać było, że próbowali zbierać śmieci, ale do niektórych zakątków nikt nie przychodził. Miałem dwa potłuczone talerze i szklankę przed tarasem. Widziałem też tablice w innych miejscach. Chodnik zamkowy został w wielu miejscach uszkodzony pod wpływem uderzeń kół wozu. Ogólnie rzecz biorąc, elementy betonowe są rejestrowane od dłuższego czasu. Drzwi wejściowe, okna... ogólnie rzecz biorąc, szyby i elementy szklane są bardzo delikatne. Akcesoria, zwłaszcza przyssawki, zostały dość „przykucnięte”. Ręczniki zmieniane były codziennie, papier toaletowy również, a woda w butelce była codziennie nowa, więc było miło.
Wyżywienie
Jedzenie było zróżnicowane, nawet jeśli osobiście czułem się niekomfortowo. Już pierwszego dnia zacząłem odczuwać silny ból brzucha i silną biegunkę. W okolicy była apteka, co było miłe, mieli niezbędną Smectę. Miałem przy sobie antybiotyki.
Obsługa w hotelu
Usługi wymagają poprawy. Najpierw sprzątanie. Pan, który sprzątał nasz pokój, wchodził do pokoju nawet wtedy, gdy było to niestosowne, wchodził do „strefy osobistej”. Pewnie chciał być „przyjazny” jak cały personel. Mi osobiście się to nie podobało. Usługi plażowe - codziennie czyste ręczniki były ładne, bar z napojami na plaży był miły. Nie mieli czasu na przygotowanie stołów dla gości w jadalni, był problem ze znalezieniem stołu z przygotowanymi sztućcami. Brakowało dobrej jakości kawy.
Plaża
Czysty, ciepły turkusowy kolor wody w połączeniu z piaskiem bzu czarnego stworzył bardzo ładny widok. Jednocześnie październikowy wiatr sprawiał, że uczucie po kąpieli było nieprzyjemne. Temperatura wody była niższa niż się spodziewałem. Kanapy, ponownie będące częścią wyposażenia hotelu, niektóre znajdowały się w stanie częściowo rozłożonym.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate