Edyta Czerwiec 2015
Data pobytu: 6.6. - 13.6.2015
Palmasera jest obszernym hotelem położonym na dużym obszarze wśród drzew, oleandrów i skałek. Widok z niego jest prosto na morze :) Pokój w części Villagio bardzo ładny, stylowy, we włoskim klimacie :) codziennie sprzątany, codziennie wymieniane ręczniki, pościel 2x w tyg. Łazienka ładna, kabina prysznicowa bardzo obszerna :) Basen ze słoną wodą, duży i efektywnie położony z pięknym widokiem na góry. Śniadania są głownie na słodko, poza tym codziennie jajecznica i plaster bekonu; obiady i kolacje urozmaicone, codziennie przepyszne ryby, świeże warzywa, wędliny, zupa, przystawki, mięso, makarony, owoce morza - wszystko świeże i bardzo smaczne :) W hotelu na pierwszym miejscu mieszkają: Słowacy, później Czesi, na końcu Polacy. Nie ma tam Rosjan! Obsługa bardzo miła, uśmiechnięta, standard obsługi adekwatny do 4 gwiazdek :) W pierwszy dzień przed pierwszym posiłkiem należy do restauracji przyjść z karteczką z numerem pokoju, którą dostaje się podczas rezerwacji, otrzymuje się wtedy stolik i do końca pobytu je się tylko przy nim. Uwaga godziny posiłków inne niż na stronie ITAKI.
Palmasera Hotel składa się z 3 części. Część Borgo moim zdaniem jest przereklamowana, niczym się nie różni się od pozostałych części za wyjątkiem białych domków (pozostałe mają piaskowy kolor) oraz troszkę większych pokoi. Moim zdaniem nie warto za to przepłacać. Sam hotel położony jest wysoko nad plażą, do której prowadzą dwa zejścia po kamiennych schodkach, na terenie hotelu występują różnice poziomów. W pierwszy dzień można się troszkę pogubić, ale później już wszystko wiadomo. Samo Cala Gonone to małe portowe miasteczko, jest kilka marketów i jeden dyskont (można tam tanio zrobić zakupy), parę sklepów z pamiątkami, przy promenadzie knajpki, tawerny itp. Warto z portu w Cala Gonone popłynąć na minirejs za 28 EUR, jest to rejs od 10 do 18 po 3 najpiękniejszych plażach w zatoce Orosei + 8 EUR kosztuje ze zwiedzaniem Groty Bue Marino (godzinka wewnątrz groty, przewodnik mówi po angielsku). Warto też pojechać do sąsiedniego miasteczka Dorgali oraz na rejs po archipelagu La Maddalena z plażingiem na 2 wyspach.
Personel to Włosi, oraz Słowacy, uprzejmi. Czasem rano nie nadążali z donoszeniem czystych filiżanek, ale tyle można im wybaczyć.
Wszystkie posiłki są w restauracji Oleandro, można najeść się do syta :) Napoje z automatu, na gorąco kawa, herbata, również w barze all cały dzień.
Kuchnia włoska sama w sobie przepyszna, dużo ryb i owoców morza (przyrządzają przepyszną ośmiornicę :). Makarony super smaczne.
W all inclusive: piwo, wino, kolorowe wódki włoskie (melonowa, truskawkowa, cytrynowa - słabe ok 22% alkoholu), likier, mirto, zimne napoje typu fanta, sprite, cola, kawa, cappuccino, latte, herbaty, espresso.
Animacje cały dzień:
rano na plaży dla dorosłych
w południe przy basenie dla dorosłych i dla dzieci
popołudniu aerobik dla Pań
wieczorem w amfiteatrze dla dzieci zabawy i gry.
Dowodzi tam Super Boy, zabawny chłopak z kitką na czubku głowy :)
Plaża czyściutka, woda szmaragdowa i lustrzana.
Plaża typowy żwir, nie ma tam ani grama piasku jak pisze Itaka. Serwis plażowy bezpłatny, ale na leżakach nie można leżeć, więc opalanie pleców na ręczniku :)
Pokój ok 20 m, łazienka duża ok 8-10 m. Łóżko duże 2mx2m małżeńskie, szafa, komoda, lustra, sejf uwaga za darmo :). Czysto i schludnie. Taras z krzesłami i stolikiem
Ja polecam z czystym sumieniem. Sardynia jest przepiękna, a tak mało popularna w Polsce. Jest to na pewno ciekawa alternatywa na wakacje :)
Czy ta recenzja była pomocna? (0) (0)