Hotel Isil club

Nie wie od czego mam zacząć....?

Miejsce usytuowania hotelu świetne, cisza, spokój....pełen chill.

Hotel położony na 4 hektarach terenu z pięknym ogrodem i dużą ilością zieleni.

Pokoje bardzo czyste, obsługa przemiła jednak nie do końca znająca j. angielski :/ ale można to im wybaczyć samym faktem jakości obsługi i wiecznie uśmiechającej się buźki :).

Plaża tuż przy samym hotelu, mała co prawda ale jest.

Woda w morzu mam wrażenie że była cieplejsza niż w basenie :)

Jedzenie różnorodne, owoce morza, ryby, mięso w różnych postaciach...napoje nie tylko lokalne :).

Przeważające narodowości to Francuzi, Belgowie i Rosjanie....Polaków garstka.

Dla osób lubiących "Tureckie" zakupy można bezpośrednio spod hotelu pojechać "DOLMUSZEM" do centrum BODRUM - max 10 minut i jesteśmy na miejscu.

Ogólnie mówiąc bardzo polecam ten hotel i tę część półwyspu i z chęcią tam wrócę.

Krótko i na temat:

1. Bardzo dobre jedzenie, urozmaicone, od steków po łososia pod rożna postacią. Jedzenie dla vegan i vegetarian pod dostatkiem, i dla tych na diecie również.

2. Drinki spoko, było mohito z świeża mięta, za co ogromny plus, drinki dnia raczej średnie, jak w kaDym hotelu. Za to pysze wino pod dostatkiem. Do każdego posiłku ma stole zawsze była butelka wody. Woda dostępna w lodówkach butelkowana.

3. Hotel i pokoje. Piękne położenie hotelu, z piękna woda, pięknym pomostem. Leżaków pod dostatkiem, każdy znalazł coś dla siebie. Chcąc znając swój ulubiony leżak trzeba wstać tak min o07:30.

Pokojowe bardO ładne, nowoczesne, czyściutkie, codziennie sprzątane. Mini barek codziennie uzupełniany.

Wokół hotelu jest naprawdę cisza

Nie ma nic.

4. Życie w hotelu tętni cały czas, restauracje na przemian pootwierane 24h, wieczorem muzyka na żywo, super zabawia towarzystwo. Wieczorne show raczej nie należy do moich ulubionych w tym hotelu. Prowadzą to animatorzy, bardzo się starają lecz nie jest to nic spektakularnego.

Podsumowując!

Położenie piękne hotelu, wokół cisza, jak ktoś szuka rozrywki poza hotelem to już wiąże się z wyprawa grubsza.

Jedzenie bardO smaczne, drinki Ok, pokoje super, obsługa Ok, jeden minus który mi się nasuwa to prawie nikt z hotelu z obsługi nie mówi po

Angielsku. Trudno się dogadać. W hotelu głównie Niemcu, Francuzi. Polaków praktycznie nie ma.

Rewelacyjnie położony w Torbie, bezpośrednio przy plaży, doskonała komunikacja z Bodrum.
Jedzenie jest urozmaicone i pyszne. Duży wybór warzyw, owoców, ryb. All inclusive jest 24 godzinne i zawiera wybrane napoje importowane oraz świeżo wyciskane soki. Polecam spróbowanie menu w restauracji a'la carte – rybnej, która mieści się na pomoście pod gołym niebem. W ciągu dnia mamy duży wybór przekąsek.
Obsługa uśmiechnięta i pomocna. Polecam dla aktywnych, gdyż hotel oferuje dużo atrakcji, 2 baseny, boisko do mini piłki nożnej, siatkówki oraz sporty wodne jak kajaki, rowerki wodne, snoorkowanie. Są również prowadzone zajęcia jogi i tańca.
Plaża jest bezpośrednio przy hotelu - część piaszczysta z łagodnym wejściem do wody, jak i w formie kilku platform.
Dla dzieci wydzielona jest strefa z placem zabaw, basenem ze zjeżdżalniami i mini klubem.
W hotelu jest też dyskoteka z darmowymi drinkami. Pokoje są duże i nowocześnie urządzone w świeżych kolorach. Łazienka ma nowoczesny design, ze szklanymi drzwiami. Pokoje rodzinne składają się z 2 pokoi i 2 łazienek.
Hotel godny polecenia dla osób aktywnych jak i rodzin z dziećmi. Oceniam hotel na pełne 5*