Całkowita ocena
Ogólne wrażenie z wakacji jest negatywne. Jedynym plusem jest lokalizacja obiektu, w którym nocowaliśmy, blisko plaży. Natomiast cała organizacja i to jak nas potraktowano sprawiło, iż nigdy więcej nie skorzystamy z usług biura TUI. To był pierwszy i ostatni raz. Problemy zaczęły się już po przylocie. Na lotnisku nikt na nas nie czekał, nie wiedzieliśmy gdzie udać się, aby znaleźć nasz transfer do hotelu. Spotkaliśmy jakiegoś przedstawiciela biura, który czekał na swoją grupę. On nam powiedział gdzie jest parking autokarów, gdzie udaliśmy się i po przepytaniu kilku kierowców udało nam się znaleźć nasz autokar transferowy. W hotelu nikt na nas nie czekał, przez cały pobyt pan rezydent nie pojawił się ani razu. Zero informacji o czymkolwiek. Nikt nie poinformował nas, że ostatniego dnia, mając samolot o 1.35 w nocy mamy czas do 12 w hotelu aby wynieść się. Po porannej wycieczce, gdy wróciliśmy do hotelu na obiad pan w recepcji oznajmił nam, iż mamy 15 minut na opuszczenie hotelu, bo inaczej Spędziliśmy cały dzień na walizkach.
Zakwaterowanie
Pokój nic specjalnego. Bardzo przeciętny. Rozpadająca się szafka pod umywalką w łazience, pordzewiała armatura, nieprzyjemny zapach z kanalizacji, ciasna łazienka. Jedynie panie z obsługi sprzątającej ratowały sytuację codziennie sprzątając i dostarczając wodę w butelce.
Wyżywienie
Jedzenie monotonne, niesmaczne. Spodziewałam się bardziej lokalnego jedzenia, bo frytki, pomidorową czy spaghetti można zjeść wszędzie. Mięso było okropne w smaku, niejednokrotnie śmierdzące. Do tego jedzenie było zimne. Czy to na obiad, śniadanie, kolację czy przekąski. Warzywa w większości świeże, ciasta niejednokrotnie kilkudniowe, suche i twarde. Owoce najtańsze, czuć było w smaku, były po prostu niedobre. Jedynie pancakes, szakszuka i jajka sadzone były pyszne. Soki z koncentratu. Drinki to raczej sok lub napój z odrobiną alkoholu. Jedynie wino przypominało smak wina, piwo przeciętne.
Obsługa w hotelu
Brak wifi w pokojach, dostęp za opłatą kilku dolarów na 3 dni dla jednej osoby. Jeden kod przeznaczony jest dla jednej osoby. Mały basen główny. Dwa brodziki przy barze. Woda w basenach mętna i zimna. Leżaki, parasole i materace na leżakach brudne, zniszczone, popękane. Strach dotykać. Drabinka na basenie odrywająca się. Przy basenie unosił się smród z kanalizacji. Pracownicy w barze czy w restauracji niesympatyczni. Domyślam się, iż są zmęczeni tą pracą, wymagającymi turystami, chcącymi więcej i więcej. Jedynie szczupły, wysoki pan z restauracji uśmiechnięty i sympatyczny. Dwaj młodzi panowie sprzątający w restauracji zasługują na pochwałę. Stoliki nie były zawalone stosem naczyń czy odpadów. Zbierali wszystko co zbędne ze stołów na bieżąco.
Plaża
Plaża blisko hotelu, kilka minut. Na plaży czysto, jednak warto mieć specjalne buty do pływania, bo jest bardzo kamieniście. Leżaki i parasole płatne. Nie jest tłoczno.