Szczerze mowiac spodziewalam sie o wiele lepszych warunkow biorac pod uwage cene, ktora mi przyszlo zaplacic za last minute All Inclusive.
To, co mi sie podobalo to:
- naprawde dobra i mila obsluga [choc w ostatni dzien przy oddawaniu depozytu za recznik Pan oddal mi 5 zamiast 10euro, co niestety zauwazylam za pozno i przyznaje, ze jeszcze jestem niezle tym wkurzona];
- bardzo dobra lokalizacja i przejscie podziemne na basen i plaze bez koniecznosci przebiegania przez bardzo ruchliwa ulice;
- dobra oferta AI jesli chodzi o jedzenie i napoje [zaoszczedzilam sobie ogromnego trudu przy kupowaniu zgrzewek wody];
- choc nie korzystalam osobiscie z animacji widac bylo, ze mlody zespol animatorow naprawde bardzo sie staral i mial ciekawa oferte zajec sportowych oraz pokazow wieczornych;
- mila obsluga kelnerska we wszystkich restauracjach i barach skladajaca sie przewaznie z mlodych ludzi z roznych krajow.
- przystanek autobusowy oferujacy polaczenia z cala wyspa i nie tylko.
To, co mi sie nie podobalo:
- kiepska czystosc pokoi [zamiatanie raz, max. 2 razy w tygodniu na dwutygodniowy pobyt!],
- fatalnie dzialajace windy - 8 wind na 451(!) pokoi, z czego 2 schowane w rejonie sal konferencyjnych i malo kto o nich wiedzial, 3 prawie antyczne, z czego 1 chyba w ogole nie dzialala i 3 nowsze nad wyraz przeciazone; z tych wind korzystal tez personel sprzatajacy tracac ogromna ilosc czasu czekajac az ktoras z wind bedzie pusta, zeby wjechac z wozkiem [powinny byc wozki przypisane do pieter, zeby nie musialy ich przewozic]. Byc moze brudne pokoje to wlasnie efekt fatalnie dzialajacych wind...;
- klimatyzacja to porazka - jest wprawdzie jakies urzadzenie na scianie, ktore wskazywaloby na klimatyzacje, ale nie dziala i trzeba dawac sobie rade w upalach korzystajac jedynie z wiatraka zawieszonego na suficie...; jesli natomiast ktos chcial spac przy otwartych drzwiach balkonowych, to majac widok od morza, mial gwarancje nieprzespanej nocy [ulica plus kluby 2 hoteli]