Zacznę od pozytywów - spodoba ci się lokalizacja, morze i plaża. Ale sam hotel to katastrofa, nie ma tu ani jednego pozytywu - kimkolwiek się tam wybierasz, spróbuj zajrzeć do recenzji hotelu w Google - niestety tak nie zrobiliśmy i wpadliśmy w tę pułapkę turystyczną.
Zakwaterowanie
Sam pokój pod względem wyposażenia byłby adekwatny do ceny, jednak w pokojach śmierdzi ściekami, woda pod prysznicem nie spływa i tylko jeden szczegół - jest słona tak samo jak woda w zlewie, więc naprawdę musisz umyć się w domu. Podczas sprzątania wycierają podłogę tak bardzo, jak to możliwe, w pokoju były pajęczyny i owady, w łazience była pleśń.
Wyżywienie
Być może najgorszą częścią tego wszystkiego było jedzenie. Do wyboru jest kilka słabo przygotowanych dań, które się powtarzają. Szczytem gastronomii deserowej jest tutaj kolorowa żelatyna i arbuz. W całej restauracji były dwie solniczki, ale to nie miało znaczenia, bo i tak nie było w nich soli i przez cały tydzień ich nie uzupełniano. Przez cały tydzień z sufitu bezpośrednio nad jadalnią lała się woda - rozwiązaniem było postawienie wiadra na podłodze i ponowne jego wylanie, gdy się przepełniło, sądząc po kolorze wody w wiadrze, była to woda daleka od czystej. .. Jakby tego było mało, zaczęliśmy zauważać, że to, co mamy na obiad, następnego dnia mamy na lunch, ale w zmodyfikowanej wersji, zwykle przepakowanej w sos kamuflażowy. W końcu miejscowi powiedzieli nam, że przetwarzają tutaj żywność. Potem jedzenie kupiliśmy już gdzie indziej i w jadalni zaryzykowaliśmy maksymalnie suchy chleb z nutellą, tyle w ramach all inclusive. Jeśli zaś chodzi o napoje, to zacznę od tego, że wody pitnej nie można nigdzie zabrać ze sobą, trzeba ją kupić i zabrać ze sobą. Wszystkie napoje pochodzą z automatu – dotyczy to również napojów, więc jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak smakuje drink z rozcieńczonym winem musującym zamiast soku, nie szukaj dalej, Hotel Anastasia zaproponuje Ci odpowiedź!
Obsługa w hotelu
Nie ma tu wiele do pisania, trudno oceniać coś, czego praktycznie nie ma. Raz na jakiś czas sprzątaczka puka rano do Twoich drzwi bez pukania, żeby umyć podłogę i wyrzucić śmieci. To wszystko. Po prostu składają brudne ręczniki i kładą je na łóżku, nie zmieniają ich dla ciebie. W końcu musieliśmy ją gonić po całym hotelu, żeby chociaż raz zmieniła dla nas dwa ręczniki, jej pierwszą reakcją był gest, żebyśmy je umyli. Wiele osób skarżyło się, że skradziono im pieniądze, na szczęście nam się to nie przydarzyło, bo mieliśmy je w sejfie lub przy sobie, ale na pewno splądrowali nasze rzeczy.
Plaża
Plaża jest ładna, czysta i znajduje się w niewielkiej odległości od hotelu. Wejście do morza jest stopniowe, a fale bardzo spokojne, więc warto nawet jeśli masz ze sobą dzieci. Leżaki na plaży są płatne 20 €, ale jeśli masz szczęście i masz ochotę wstać, możesz zająć hotelowy leżak w niewielkiej odległości od plaży, ale bądź przygotowany na to, że jest ich za mało, więc będziesz musiał o nie walczyć z innymi.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate