Xperience Kiroseiz Parkland

Jestem bardzo zadowolona.

Cudowne miejsce. Przemiła, przesympatyczna i bardzo pomocna obsługa. Pokoje czyściutkie codziennie sprzątane i przestronne, codziennie śwież butelka 1,5 litra wody. Jedzenie bardzo smaczne i różnorodne rano polecam przyrządzane na świeżo dla każdego omlety do wyboru z wybraną kombinacją z cebuli, sera, wędliny i pomidora, wieczorem w tym samym miejscu podawane są grillowane mięsa, pizza i makarony z różnymi sosami, ogromny plus dla kucharza za desery i przepyszne ciasta i torty. Dużym komfortem są restauracje na plażach objęte all inclusive gdzie można zjeść lunch szczególnie polecam rybkę. Hotel posiada dwie plaże z rafą koralową i pomostem oraz piaszczystą. Na obie kursuje bezpłatny hotelowy bus. Na obu można posnurkować i podziwiać bogactwo fauny Morza Czerwonego. Dla dzieci lepsza ta piaszczysta, bo zatoczce z mniejszymi falami i łagodnym piaszczystym zejściem do morza i nawet już w wodzie do kolan rybki można oglądać . Duże i czyste baseny w tym dwa podgrzewane zimą z czego jeden ze zjeżdżalniami. Basen z atrakcjami dla młodszych dzieci nie podgrzewany zimą, trzeba się spodziewać temperatury Bałtyku latem ;-). Wieczorne animacje na bardzo wysokim poziomie. Polecam wycieczkę fakultatywną do Kolorowego Kanionu i Blue Hoole wraz z przejażdżką na wielbłądzie zorganizowaną specjalnie dla nas przez przesympatycznego i obrotnego rezydenta Józefa.

Naprawdę nie rozumiem skąd tyle pozytywnych opinii, był to mój 9 wyjazd zagraniczny (w tym Dubaj, Dominikana, Maroko etc) i drugi raz w Egipcie. W porównaniu do Three Corners Palmyra to hotel zasługuję na maksymalnie 3 gwiazdki. Jest to pierwszy raz gdzie spotkałem się z segregacją rasową, Anglicy mają niebieskie opaski, Rosjanie i Polacy pomarańczowe. Restauracja to ciągła walka o miejsce i jedzenie. Jakość jedzenia opisałbym tylko w jeden sposób "pasza dla Rosjan". Sytuacje ratuję duży kompleks basenowy. Generalnie hotelu nie polecam i na pewno do niego nie wrócę.

Zaczęło się żle-pokój bez balkonu mały daleko - a mąż po operacji kolana.Zgłosiliśmy do p. rezydentki Moniki ta przekazała nas do niepozornej p. Magdy.W ciągu max.2 godzin sytuacja się zmieniła diametralnie dostaliśmy duży wygodny pokój z dużym balkonem,blisko.p,Magda osobiście sprawdziła pokój -wszystkie usterki natychmiast poprawiono,przekazała nam mnóstwo potrzebnych informacji .W hotelu była widoczna codziennie -ma świetne relacje z personelem,100% skuteczności i taktu.Dziekujemy i mam nadzieję do zobaczenia pozdrawiamy Barbara i Jerzy z Lublina

Pobyt w dniach 20-27 stycznia. Było nas 7 osób. 4 osoby dorosłe i 3 dzieci. Mieliśmy 2 trzypokojowe apartamenty. Śliczne, przestrzenne wygodne Gorąca woda- zawsze, klimatyzacja na pilota bez zarzutu. Sprzątane codziennie. Wszystko układane w kosteczkę, czysto i pachnąco. Za drobnym podziękowaniem- cudowne łabędzie, serduszka i inne cuda składane z ręczników. Kwiaty świeże na stole. Obsługa bez zarzutu, dopytywała się czy wszystko ok, czy czegoś nie brakuje, czy dzieci zadowolone. Baseny cudowne, 2 podgrzewane ( i tam gdzie zjeżdżalnie też!). Momentami, zwłaszcza w południe było tak gorąco, że wydało się, iż woda w basenach jest za ciepła. Kurzu żadnego nie widziałam. Jedzenie bardzo dobre. Świeże kurczaki, wołowina, baranina mięsa z grilla, klopsiki, hamburgery, pizza, hot dogi i gotowany drób . Warzyw całe mnóstwo. Od duszonych, smażonych poprzez gotowane na parze kalafiory, bakłażany, ziemniaki, brokuły, papryczki, marchewki, cukinie, kabaczki. Do wyboru do koloru. na śniadanie były omlety, jaja sadzone, jajecznica i jaja na twardo. Pieczywo świeżutkie i pachnące- multum bułek z ziarnami, zwykłych i słodkich. Dwie główne restauracje. W obu prawie to samo jedzenie. Ciasta przepyszne i można korzystać z obu restauracji podczas wszystkich posiłków. Owoce: pomarańcze, jabłka, figi, ananasy nie wiem jak się nazywały takie małe mini-pomarańczki - jadło się je ze skórką- wszystko bardzo soczyste i świeże. Moje córki 7 lat i 10 lat- zachwycone. W holach hotelu czysto i pachnąco- zapach olejków i świeżych kwiatów unosił się w powietrzu. Codziennie w wazonach świeże cięte kwiaty. Ogólnie wszędzie bardzo czysto. Obsługa miła i zadowolona. Niektórzy wykonywali swoje prace ze śpiewem na ustach. Nie wyglądali na nieszczęśliwych, że muszą nas obsługiwać. Bardzo lubią dzieci, a moja 8 latka była zachwycono, że jest w centrum ich uwagi. Dla dzieci trochę mało animacji - mini disco, Ale po całym dniu szaleństw na powietrzu i w wodzie padały jak Pluto. Pogoda dopisał 25-28 stopni w cieniu. Wieczory tez dosyć ciepłe. Od czterech lat jeżdżę do Egiptu o tej porze roku i ta zima była u nich najcieplejsza. Dla dorosłych więcej rozrywki. W lobby śpiewanie z prowadzącym, tańce i inne zabawy. Codziennie disco- wstęp wolny, za drinki trzeba niestety płacić. Ale fajnie, bo przedział wiekowy tańczących od 18 do 68 lat. wszyscy razem świetnie się bawili. Najwięcej Rosja i Arabów, ale w niczym nie przeszkadzali i zachowywali się bardzo spokojnie. Nie było widać agresywnych, czy też podpitych osobników. Wręcz przeciwnie z Rosjanami i Ukraińcami bardzo sympatycznie się rozmawiało. Życzliwi i skorzy do wspólnych zabaw. Przekąski w mniejszych barach też dobre. Czasami tyko zbyt szybko kończyło im się piwko albo woda gazowana, ale za to z uśmiechem oferowali coś równie pysznego. Pierwszy raz byłam z dziećmi w Egipcie, ale dziewczynki były zachwycone i potwierdziły, że Egipt jest piękni i wszystko im się podobało. A nie ma to jak opinia zadowolonych dzieci. Ja również jestem bardzo zadowolona pobytu w tym hotelu i jak 7 osób - wszyscy orzekli - było wspaniale tylko za krótko !!!

Będąc z dziećmi ( oczywiście nie tylko) warto zaliczyć pływanie z delfinami ( zamówione na mieście), bo to niesamowite przeżycie oraz sznurkowanie jachtem, bo rybki i rafy przy Sharm el Sheikh są tak niesamowite, że nie da się tego opisać. To warto zobaczyć ! Gdybym mogła to wróciłabym ze wszystkim do tego hotelu następnym razem. Kto wie ? Jeszcze nic straconego- lato przed nami!