Amwaj Oyoun & Resort

Hotel bardzo duży i zadbany. Obsługa miła i pomocna. Praca animatorów na duży plus, co umilało nasz pobyt. Otoczenie hotelu również zadbane i cieszyło oko. Baseny również na plus z ogrzewaną wodą.Ogólnie wszystko było w porządku a pobyt udany.

Jedyny minus to ściągnięcie opaski przy wymeldowaniu co było utrudnieniem kiedy wylot ma się dopiero wieczorem. Ale ogólnie wszystko na plus????

Przyjazd rano o 8:00 opaskę all-in otrzymaliśmy dopiero o 11:30, czyli do tego czasu żadnych napojów i jedzenia, a mimo że hotel był obłożony w około 75%, zakwaterowano nas przed 15:00. w niesprzątanym pokoju, który był gotowy po godzinie 18:00. Musieliśmy stale przypominać sobie o ręcznikach i papierze toaletowym. Zakwaterowanie odbyło się po bardzo emocjonalnej rozmowie z recepcjonistką, która zażądała dopłaty do standardowego pokoju, który był w umowie (nie miałam specjalnych wymagań, próbowałam coś dobrać do kieszeni, nie udało mi się) , a potem był bardzo agresywny i nieprzyjemny). Nie włączyli podgrzewanego basenu, więc woda była zimna! W sumie i musieliśmy zapłacić za lody! "Aquapark" po drugiej stronie ulicy, woda znów była zimna, nie było baru, były plastikowe kubki i ekspres do soków. Wifi w recepcji i w pokojach ciągle nie działało, trzeba było się logować co 10 minut , ok, jest w budowie, ale usuńcie to w ogłoszeniu. Szybkie Wi-Fi.Nigdy nie widziałem, żeby gdziekolwiek czegoś zabrakło, nie zawsze mieli piwo, wódki,alkohol.Preferowani są miejscowi,pokojówki dają im rezerwacje stolików, leżaki itp. Pokojówki na pewno były pod wpływem narkotyków, pracowały bez przerwy przez 3 dni, ale prędkość wzrosła, mowa się pogorszyła, w każdym razie pracowały aż do skutku. Cała ekipa była obecna, nasze 12-latki pytały, kiedy mogą uprawiać seks, a ich spojrzenia na niedojrzałe jeszcze dziewczynki mówiły wszystko. Morze - odpływ, ale nie będziemy mieć wpływu na przyrodę. Płytki i podłoga były w kiepskim stanie i mimo dużej uwagi poświęconej biednym kilka razy byliśmy na ziemi i na pewno nie był to alkohol, bo zawsze schodził przy barze. Ogólnie rzecz biorąc, hotel jest bardzo przestarzały i brudny, wystarczyłaby drobna konserwacja, ale zaleca się jego czyszczenie i nie używanie tej samej ściereczki do podłogi i stołów. Na plaży są bezdomne dzieci, są świetne, kupiliśmy od nich korale i daliśmy za nie dolary, ale też jedzenie i picie i były niesamowite, ich uśmiech, skromność i wdzięczność otworzyły nam oczy i dlatego pomimo wszystkich negatywnych wrażeń i uczucia z hotelu, a dzięki mojej rodzinie i pozytywnemu nastawieniu jesteśmy zadowoleni z naszych wakacji!

Jestem bardzo zadowolona z pobytu w tym resorcie. Dla mnie wszystko na plus , zważywszy ze cena za tygodniowy pobyt była nie wysoka. W Polsce to zapłaciłabym taka cenę za weekend. I zero pięknego słońca oraz cieplej wody.

ADEKWATNE DO CENY

Problem - o ręczniki trzeba było codziennie się upominać.

Pokoje czyste i ładne jak za taką cenę.

Animatorzy bardzo mili.

Mieliśmy okazję skorzystać z masażu w hotelu- również rewelacja.