Przejdź do... | Przejdź do głównego menu

Lipiec polskiego podróżnika

Travelplanet.pl podsumował na półmetku wakacji gdzie i jak klienci polskich biur podróży wypoczywali w lipcu. Obserwowany od początku roku ogromny wzrost wczesnych rezerwacji przełożył się na imponujący wzrost wyjazdów z biurami, który wyniósł w lipcu aż 30 procent. Za lipcowe wakacje turyści płacili 2490 zł, to jest o 5 proc. więcej niż rok wcześniej. Część tego wzrostu to konsekwencja obowiązku odprowadzania obowiązkowej składki na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny.

Dane dotyczące wyjazdów dzieci na wakacje z biurami podróży są jednak odmienne. Przy trzydziestoprocentowym wzroście wyjazdów ogółem w wypadku małych podróżników statystyki pokazują spadek liczby wyjeżdżających o 1,5 proc. Udział dzieci wyjeżdżających na wakacje z klientami biur podróży spadł z 23,5 proc. w lipcu 2016 do niecałych 18 proc. obecnie.

Najchętniej tam, gdzie zeszłego lata

Pierwsza dziesiątka najchętniej wybieranych wakacyjnych kierunków nie zmieniła się w porównaniu do lipca 2016. Nadal numerem jeden dla polskich turystów na wypoczynek jest Grecja. Drugie i trzecie miejsce, tak jak w zeszłym sezonie, należy do Bułgarii i Hiszpanii.

Zasadnicza zmiana preferencji i przeorientowanie się na europejskie destynacje w basenie morza Śródziemnego i Morza Czarnego dokonała się po wydarzeniach w krajach arabskich, jakie miały miejsce w 2015 roku. Tegoroczne statystyki potwierdzają trwałość tej zmiany, a największym jej beneficjentem jest Albania, która cieszyła się w lipcu ogromnym wzrostem popularności. Zwłaszcza że wakacje w tym kraju, choć podrożały o ponad 200 zł, wciąż nie należą do najdroższych.

Skąd zatem, w kontekście przeorientowania się turystów na Europę, awans Egiptu i ponadtrzykrotny wzrost wyjazdów do tego kraju? To konsekwencja kilku czynników: sporej obniżki cenowej ofert, które spowodowały że koszt wakacji w tym kraju w dobrym standardzie jest o ponad 400 zł niż średni koszt, jaki ponosili turyści wyjeżdżający z biurami podróży w lipcu. Ale jest również inny istotny czynnik – oferta Egiptu to last minute, jakie turyści pamiętają z ubiegłych lat: duże przeceny, mnogość ofert itp. Na europejskich kierunkach oferty najbardziej popularne wśród klientów biur podróży, a więc hotel co najmniej 4* (sześciu na dziesięciu klientów) i wyżywienie All Inclusive (trzech na czterech klientów) były po prostu wyprzedane znacznie wcześniej.

Spóźnialscy, czyhający na znaczne przeceny, przeliczyli się w tym wypadku – podobnie zresztą jak to miało miejsce podczas majówki. Wówczas Egipt był również alternatywą wakacji w ulubionym standardzie za rozsądne pieniądze.

Zdecydowanie więcej gwiazdek

Pięcioprocentowy wzrost kosztów pobytu na lipcowych wakacjach to pochodna wyraźnego przesunięcia się preferencji, związanych z wybieranymi hotelami. Przypomnijmy, na wakacje w lipcu 2017 z biurami podróży wyjechało o 30 proc. turystów więcej niż rok wcześniej. A na dodatek widać, że wyraźnie częściej chcą oni wypoczywać w hotelach o wysokim standardzie. W lipcu aż 63 proc. klientów biur podróży wakacje spędziło w hotelach 4-5-gwiazdkowych (w lipcu 2016 – 59 proc.) za to zmniejszyła się frekwencja w hotelach 3-gwiazdkowych (z 36% do 31,5%). O kosmetycznej poprawie można mówić w wypadku wyżywienia, jednak kupowanie oferty All Inclusive przez 3 na 4 turystów świadczy i tak o wyśrubowanym poziomie oczekiwań co do komfortu wypoczynku.

Podsumowując: trwałe przeorientowanie wakacyjnych preferencji na kierunki europejskie, droższe od arabskich, oraz wyraźne podniesienie standardu wypoczynku nie spowodowało znacznego wzrostu kosztów wakacji. Zaskakujący może być natomiast spadek wyjeżdżających dzieci z rodzicami. Efektu 500+, bardzo wyraźnego w ubiegłym sezonie (wówczas wzrosty liczby turystów i towarzyszących im dzieci były podobne i oscylowały w okolicach 15 proc.), nie było widać w statystykach dotyczących wczesnych rezerwacji, nie widać ich również po podsumowaniu lipcowych wakacji klientów biur podróży.

Czy podobał Ci się ten artykuł?

Możesz ten artykuł udostępnić znajomym.

Czy podobał Ci się ten artykuł?

Możesz ten artykuł udostępnić znajomym.